Przedziwne zjawisko na niebie mieli ostatnio okazję obejrzeć ci, którzy o godzinie 21 w poniedziałek spojrzeli w niebo. Chodzi o niebieskawy, połyskujący wirujący okrąg (?). Wg fachowców miało ono związek ze zrzutem paliwa ze zbiorników drugiego stopnia rakiety Falcon 9…
Zanim się dowiedziałem, co to jest, przypomniały mi się słowa Williama Szekspira, piszącego w sztuce „Hamlet” o tak: „Więcej jest rzeczy na Ziemi i w niebie, niż się śniło waszym filozofom”.
Przypomniała mi się też pewna teoria odnosząca się do roku, gdy w kraju będą się odbywały wybory. Teoria głosiła mniej więcej, że gdy trzy dwójki zbiegną się w jednym miejscu, to będzie to widoczny znak na nadchodzące zmiany. I oto stało się to w poniedziałek 24 marca 2025 roku. Niebo nad Polską zawirowało! W następstwie naród ma do boju ruszyć. Przewodzić rebelii będzie człowiek, co ze szklanego pudła komunikuje się z prostym ludem. Razem ruszą na pałac namiestnika, co mieni się polskim dowódcą naczelnym, a naprawdę sterowany jest przez gnoma, który z kotem czarcie sztuczki odprawia. Zginie kot i gnom, a pałac w szpital będzie zamieniony, bo zaraza zapanuje okrutna i miejsc w szpitalach braknie…
Nie koniec na tym znaków: pewna polska patriotka, we śnie widziała gorejący sznur ptaków, co ze wschodu na zachód nad Ojczyzną frunęły. Ptaki wniebogłosy krzyczały, bo je wszystko bolało od ognia. Ich ogony odpadały w locie i nikt nie wiedział kiedy na ziemię runą… A te, co spadały, to zaraz je wilcy zjadali, bo głodni byli okrutnie, gdyż zwierzyny w lasach nie było… Widziano, jak prezydent helikopterem z tajnego lotniska na amerykański okręt uciekał.
Ponoć prezydent w specjalnej kapsule został natychmiast zamrożony, aby po wszystkim mógł sprawować władzę nad odrodzonym światem, w którym Polska będzie jak kiedyś od morza do morza. Ale władców będzie więcej! Jeden będzie jadł tylko to, co w wodzie, drugi to, co fruwa, trzeci to, co w chlewiku kwiczy. Nasz władca będzie jadł wszystko, bo to mu mocy doda oraz szacunek u innych wzbudzi. Do niego inni władcy na dziwnych stworzeniach przybędą i pokłon mu oddadzą. Tych, którzy tego nie zrobią, natychmiast lawa pochłonie!
Pewien mężczyzna, co na uniwersytecie w Warszawie doktorem ekonomii jest, we śnie odkrył, że pieniądze znikają z banków, a tajne rządy chcą wprowadzić pieniądz plastikowy, wynaleziony w ukrytych laboratoriach w Tel-Avivie, na krótko przed śmiercią amerykańskiego prezydenta J.F. Kennedy’ego, którego katolicka rodzina przybyła do Nowej Ziemi z Irlandii, gdzie okrutnie prześladowana była przez zdradzieckich Brytoli, co się Marii Panny wyparli.
Nie koniec na tym tej wizji, w którą nie musisz wierzyć, ale powinieneś nad nią się zastanowić, bo przecież sygnały zagłady odebrałeś już wcześniej! Sprawdź więc swoje pieniądze w banku, czy one tam na pewno jeszcze są? Jeśli ich nie znajdziesz, to wiesz, gdzie ich szukać i w których bankach…
Pewna profesor ze Szczecina, co porody przyjmuje, została zapytana, czy aby na pewno tylko ludzkie dzieci się rodzą? Oto co odpowiedziała: – No one is perfect! I wcale nie było to po łacinie, lecz w języku samotnej wyspy, której kiedyś broniliśmy, a za co poskąpiono nam medali i zaszczytów… Ta sama profesor zdradziła, że noworodki nie boją się zarazy, bo są z innego świata. Powiedziała również, że nasza ziemska medycyna niestety choruje i jej reprezentanci też…
Ale nie poddawajmy się! Żółta i Czarna rasa chcą Biały świat wchłonąć i abyśmy jedli ich produkty i użyczyli im naszych córek i domostw. Niedoczekanie ich, albowiem trwać tylko w skargach jest sprawą niewieścią, a sprawą męską w milczeniu się zbroić.
W tajnych laboratoriach na Syberii uczeni podjęli kolejną próbę kompensacji niekorzystnych zjawisk występujących przy odtwarzaniu fal radiowych powodujących impotencję wchodzącego w życie pokolenia. Ta siła, której nigdzie nie ma, przerosła ich. Nie znaleźli odpowiedzi na zagadkę cudu narodzin w czasie zarazy. Ogłoszono, że ludzkość wyginie. Ci, co się ostaną, zaczną się wzajemnie wybijać i zjadać.
Takie mniej więcej sprawy nie śniły się filozofom. Podobnie zresztą jak zrzut paliwa ze zbiorników drugiego stopnia rakiety Falcon 9. ©℗
Krzysztof ŻURAWSKI
Krzysztof Żurawski, dziennikarz i publicysta "Kuriera Szczecińskiego".