Piątek, 03 maja 2024 r. 
REKLAMA

Pomidorowy nos wiosennych kryształów

Data publikacji: 2019-02-20 07:00
Ostatnia aktualizacja: 2019-02-22 23:48

Wokół nowej partii Wiosna rozkwitła debata. Także na temat jej nazwy.
Rozmarzamy się z Wieszczem: „O, wiosno! Kto ciebie widział w naszym kraju!”, przekomarzamy, że po Wiośnie przychodzi Lato (ale jeśli Grzegorz, to znaczy, że SLD), podśmiewamy, że - jak w piosence Skaldów - „wiosna: znów nam przybyło lat!”, a można by tu jeszcze dodać przekornie za Jeremim Przyborą: „Nie zakocham się tej wiosny już w nikim” . Zwłaszcza z dodatkiem puenty: „Zakochałem ja się zimą, już wcześniej”…
*
Szkoda, że zapominamy o słynnym, gorzkim wierszu Lechonia „Herostrates”: „A wiosną - niechaj wiosnę, nie Polskę zobaczę!”
A byłby to cytat bardzo serio, i najbardziej w tym przypadku a propos.

*

Warszawska konferencja na temat Iranu zakończyła się sukcesem. Nie zaproszeni na nią (Iran), obrazili się nie na pomysłodawców i organizatorów (USA), ale na nas. Za to zaproszeni (USA, Izrael) zanim jeszcze wyszli, też nas obrazili.

Co jako żywo przypomina sytuację, gdy mały Franio, którego Wacuś nie zaprosił na imprezę, wygrażał z tego powodu Marysi, u której przyjęcie zrobiono, a Wacuś z Jasiem, który do Marysi przyszli, obsikali jej zabawki i wysmarowali tortem sufit.
*
Jest wreszcie dowód, że Jarosław Kaczyński nie jest nieomylny!
Jeśli wierzyć taśmom, powiedział, że upublicznienie przed wyborami tematu dwóch wież może zaszkodzić jego partii wizerunkowo i politycznie.
Ale jeśli wierzyć sondażom - przynajmniej na razie - nie zaszkodziło, a więc Prezes mylił się głęboko!
*
Wzbogacając przy okazji symboliczną polszczyznę. 
Dotąd wiedzieliśmy bowiem, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem, teraz zaś już wiemy, że mowa jest złotem, za to milczenie Srebrną.
*
Złotousty poseł Tadeusz Cymański (Zjednoczona Prawica), charakteryzując skromność Jarosława Kaczyńskiego, oświadczył, iż jest on „amaterialny”. 
Tak że w końcu wiadomo, dlaczego Prezes przenika polskie ściany i umysły. 
A przy okazji, jak to duch, straszy. 
*
Senator Stanisław Karczewski i premier Mateusz Morawiecki oświadczyli natomiast, że Prezes jest „kryształowy”. Co z amaterialnym się kłóci, ale też wskazuje na przejrzystość. 
Stary refren „Pokaż kotku, co masz w środku” nabiera przez to dodatkowych znaczeń. Choć pozostaje sprawą - nomen omen - otwartą, kto wobec kogo może go teraz zanucić. Prezes wobec swej kotki , czy raczej kotka wobec swojego przejrzystego jak kryształ Pana. 
Podobno do zabawy ma się włączyć koperta od austriackiego biznesmena.
*
Na razie przyłączyła się Joanna Senyszyn (SLD) pisząc: „Morawiecki&company nie wiadomo po co zapewniają, że ich prezes jest jak kryształ, czym nieodparcie prowokują pytanie, ile razy rżnięty?”.
Pani profesor znana jest co prawda z tego, że ma język - nomen omen - cięty, ale taką krotochwilną uwagą na granicy dobrego smaku, sama też - niestety - „nieodparcie prowokuje” to pytanie, tak że może ono wrócić do niej jak bumerang.
*
Choć ma rację o tyle, że słowo kryształ i związane z nim skojarzenia oraz konteksty, rzeczywiście prowokują wyobraźnię. 
Na przykład starsi Polacy mogą sobie przypomnieć, że kryształy były w latach PRL naszym głównym towarem handlowym podczas wycieczek zagranicę. No a wywożenie Prezesa w ramach przemytu, to nie jest dobry pomysł przecież. 
Dla wyjaśnienia sprawy trzeba by może ogłosić, że Prezes zdobywał góry Beskidu Sądeckiego (pelerynka!), więc faktycznie jest jak Kryształ. Górski!
*
Obywatele RP wywierają coraz większą presję na Magdalenie Ogórek. Ostatnio wywarli ją tak agresywnie, że odezwały się liczne głosy - skądinąd ze wszystkich stron sceny politycznej - że w swej eskalacji było to niestosowne. 
Dużo więcej niż niestosowne było za to pokazanie przez TVP w głównym wydaniu „Wiadomości” twarzy protestujących, wraz z ich danymi osobowymi. 
Efekt na pozór komediowy - przypomina się „Miś” Barei i scena przypinania na sklepowej tablicy zdjęć „klientów”, których „nie obsługujemy” - tymczasem jest to poważne naruszenie prawa. Na efekt efektu nie trzeba było zresztą długo czekać: część z publicznie napiętnowanych wyrzucono już z pracy.
*
Pomijając owe efekty, i nie wnikając w powody i szczegóły protestu pod TVP, dołączę do głosów krytycznych wobec jego formy. Zwłaszcza że takie zainteresowanie sprawą i wynikły z niego szum medialny zdają się służyć uśmiechniętej radośnie red. Ogórek. 
Miałbym też radę. Dajmy red. dr Magdalenie Ogórek spokój. Nie zauważajmy jej, nie rozpoznawajmy, milczmy na jej temat.
A gdy kto jednak spyta: - Ogórek? - 
Odpowiedzmy jak w starej zabawie: - Pomidor!
*
Wicepremier minister Piotr Gliński daje kolejne dowody, że lubi brnąć przez pokrzywy, które sam zasadził. Oto odnosząc się do swojego nagłego wyjścia z radiowego studia RMF FM oświadczył: „Popełniłem błąd polityczny, wizerunkowy”, ale zaraz dodał: „mam to w nosie”.
Zważywszy na ilość błędów, które prof. Gliński popełnił ostatnimi czasy, w jego nosie może się już robić ciasno. Pora się zawartością nosa podzielić z szefem, przez lud ciemny zwanym Pinokiem. W końcu słowo „nos” to po łacinie „my”.
*
Poseł Marcin Kierwiński (PO) pokpiwając z rozmów, jakie prezes Kaczyński przeprowadzał w sprawie „dwóch wież” przy ul. Srebrnej: „Jest takie stare polskie przysłowie: Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz”.
Ambaras to się robi dopiero, kiedy się „Słówka” Tadeusza Boya-Żeleńskiego bierze za staropolszczyznę!
*
Szczególnie, że inny fragment wierszyka ze „Słówek” brzmi w tym kontekście nie mniej ciekawie: „takiej dziwnej dostał manii, że chciał tylko od Stefanii”.
No właśnie, Kierwiński chciał! I wciąż chce. Ale wyjaśnień. I nie od Stefanii, a od Jarosława. 

ADL

 

Komentarze

do @ Obaj panowie
2019-02-22 23:36:44
"wyssaliście antysemityzm z mlekiem ..."....ADL antysemita? Nie pij tyle !...Cyt; "Po pożyczkę do Żyda Dodano: 2011-09-15 17:21:07 Witryna lombardu „Moritz” przy ul. Mote Cassino 5 mocno rzuca się w oczy. Taki był też chyba zamiar jego właścicieli, którym zapewne zależy na reklamie. Żal, że właśnie na takiej. Żal i wstyd. Reklamujący ów lombard portret Żyda z czarną brodą i długimi pejsami - z rozbiegającymi się na boki ......Artur D. LISKOWACKI adl@kurier.szczecin.pl Bogdan TWARDOCHLEB twb@kurier.szczecin.pl
Obaj panowie
2019-02-20 12:49:13
wyssaliście antysemityzm z mlekiem waszych matek tylko jeszcze o tym nie wiecie i to najgorsze...
Quistorp
2019-02-20 09:25:02
Czytałem.....[Warszawska konferencja na temat Iranu zakończyła się sukcesem.]....To mi kojarzy się konferencja Poczdamska do której nie zaproszono Polski. Przykrym jest tylko to,że tych treści nie czyta już dzisiejsza młodzież. Trochę to przypomina upadający PRL. Ludziska w tamtych latach ,żyli turystyką dżinsową, do Turcji, czy do Jugosławi. Resztę zrobi socjologia.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500