Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Życzliwy czwartek

Data publikacji: 22 listopada 2018 r. 08:29
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:25
Życzliwy czwartek
 

Trwa II Szczeciński Tydzień Ubogich. W tym roku pomoc skierowana jest przede wszystkim do osób bezdomnych, podopiecznych Stowarzyszenia Feniks. - Cieszymy się, że to wsparcie płynie - mówią pomysłodawcy i organizatorzy przedsięwzięcia. Ale przypominają też, że ubóstwo to nie tylko twarz bezdomnego: - Człowiek ubogi to również ktoś, kto jest samotny, cierpiący, naznaczony bólem, odrzucony. Często mieszkający tuż za naszą ścianą. Najczęściej zmagający się ze swoją samotnością w skrytości serca. Niedopraszający się pomocy...

Na pomysł, by jeden listopadowy tydzień cyklicznie poświęcać na zachęcanie mieszkańców miasta do refleksji o problemach ubóstwa wokół nas wpadli rok temu dwaj szczecinianie - Robert Grabowski i Krzysztof Jędrzejewski. Także teraz namawiają, byśmy nie byli obojętni i z empatią rozejrzeli się wokół siebie. Od 18 do 24 listopada trwa zbiórka rzeczy potrzebnych schronisku dla osób bezdomnych przy ul. Zamkniętej 5 w Szczecinie. Każdy może podzielić się tym, co ma i przekazać ubrania, obuwie, koce, pościel czy trwałą żywność podopiecznym tej placówki, a przy okazji ich odwiedzić i poznać miejsce, w którym żyją. Organizatorzy Szczecińskiego Tygodnia Ubogich idą dalej. I proponują mieszkańcom włączenie się do akcji "Życzliwy czwartek".

- Samotność to smutna rzeczywistość współczesnego życia - te słowa wypowiedziała brytyjska premier Teresa May, powierzając na początku tego roku Tracey Crouch stanowisko Ministra ds. Samotności - przypominają. - Z raportów opracowanych na zlecenie brytyjskiego rządu wynika, że już 15 proc. Brytyjczyków "jest często lub zawsze" samotnych. To 9 milionów mieszkańców Wysp. Samotnych, ubogich w relacje. Ból samotności jest porównywalny z bólem fizycznym, tylko trwa znacznie dłużej, a izolacja i odrzucenie powodują, że nasze życie jest pełne lęku. I nie jest to tylko problem brytyjski, ale to oni pierwsi z problemem samotności i izolacji społecznej próbują się zmierzyć systemowo. I nie jest to problem, który dotyka tylko starszych. Dlatego zapraszamy was na "kind Thursday" czyli życzliwy czwartek...

O co w tym chodzi?

- Po prostu o większą uważność i życzliwość dla osób samotnych, które żyją wokół nas - tłumaczą Robert Grabowski i Krzysztof Jędrzejewski. - To mogą być twoi najbliżsi, z którymi dawno nie rozmawiałeś, to może być samotna starsza osoba, która mieszka w twoim sąsiedztwie, ktoś z twojej pracy, kto żyje odizolowany od grupy.

"Życzliwy czwartek" to rzecz jasna jedynie pewien skrót, znak, impuls.

- Po prostu: zadzwoń albo lepiej odwiedź swoją mamę, tatę, babcię, dziadka, rodzeństwo z którymi dawno nie rozmawiałeś - zachęcają pomysłodawcy. - Kup ciastko, owoce lub kwiatek i odwiedź kogoś, kto może być samotny. Zaproś na kawę kogoś, kto w twojej pracy czuje się wyobcowany. Porozmawiaj i pobaw się ze swoimi dziećmi. Warto rozejrzeć się dookoła, zrobić samemu pierwszy krok.

I dodają: - Odwagi. To jedyna rzecz, której potrzebujemy, by pomagać innym. ©℗

(gan)

Fot. Robert WOJCIECHOWSKI

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

A dlaczego
2018-11-22 17:46:54
I w tej "Propagandzie"... nie wybrano rowniez znaku - ktory stoi przy przejsciu dla pieszych ?/!!
Chyba bardziej...
2018-11-22 17:41:26
Slowo - Kindly - Thursday pasuje na Zyczliwy Czwartek !! A dlaczego jeszcze i jak dlugo jeszcze... tak wielu Doroslych trzeba "jak dziecko" prowadzic za raczke... majac glownie na mysli sino-Nosych i tych spod Mostu ?? A wiec: jak dluuugo jeszcze...(?) gdzie na Wino i Piwo z kapslami ta maja - a na to co Wazniejsze z Zyciu to juz pozniej Nie ??

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA