Znikają "niewidoczne" przeszkody. Zastąpią je płotki i słupki
Znikają "niewidoczne" przeszkody. Zastąpią je płotki i słupki
Data publikacji: 03 października 2021 r. 12:48
Ostatnia aktualizacja: 05 października 2021 r. 11:27
Betonowe półkule stopniowo znikają ze szczecińskich chodników.
Fot. Dariusz GORAJSKI
Betonowe półkule - kiedyś na potęgę stawiane, by ograniczyć nielegalne parkowanie, coraz rzadziej można spotkać na szczecińskich chodnikach. Nie tylko się ich nie dostawia, ale przy okazji różnych - mniejszych lub większych inwestycji - usuwa. Choć trudno w to uwierzyć, narzekają na nie zarówno kierowcy, jak i piesi.
Pierwsi twierdzą, że półkule są niewidoczne i łatwo na nie... wjechać. Auto kierowcy, który próbował na chodniku z półkulą zaparkować zawisa, co grozi uszkodzeniem zawieszenia. Co ciekawe, betonowe przeszkody są "niewidoczne" także dla pieszych, którzy... się o nie potykają. Takie opinie można przynajmniej znaleźć w Internecie. Nie ma wprawdzie statystyk, z których wynikałoby, ile osób ucierpiało natykając się na półkule, ale dni betonowych przeszkód są policzone.
- Otrzymałam zgłoszenia w sprawie chaotycznego i niepotrzebnego usytuowania betonowych półkul blokujących. Znajdują się one nierzadko w miejscach, które stanowią zagrożenie dla pieszych, a nie spełniają również żadnych funkcji w zakresie blokady parkowania - pisze w kolejnej swojej interpelacji radna Agnieszka Kurzawa z PiS. - Już wielokrotnie byłam osobiście świadkiem, kiedy to osoby potykały się o nie, gdyż te mieściły się na środku chodnika.
Radna podaje, że na kule-zawalidrogi można natknąć się m.in. przy ul. Jagiellońskiej i ul. Księcia Mściwoja II.
- Proszę o usunięcie półkul betonowych lub tam, gdzie jest potrzeba, zamontowanie słupków blokujących - apeluje radna.
Jej prośby zostaną spełnione. Na interpelację radnej odpowiedziała już zastępca prezydenta Anna Szotkowska.
- Informuję, że betonowe półkule są stopniowo zastępowane innymi elementami bezpieczeństwa ruchu drogowego lub elementami małej architektury - odpisała prezydent.
a pewnie firma która na tym czymś zarobiła setki tysięcy jeśli nie miliony już nie istnieje, bo pewnie jakiś urzędnik wziął kopertę i w tym był taki cel
Ch/Eng
2021-10-05 10:35:04
Słupki i płotki "najlepiej" zdają egzamin tam gdzie potrzebna jest dobra widoczność, przed przejściem dla pieszych i przed skrzyżowaniem, skutecznie zasłaniając widoczność. Najlepsze rozwiązanie to dać zarobić laweciarzom i wywozić niesfornych, ma być skutecznie.
Pobocze
2021-10-04 19:06:04
Bardzo proszę o 4 półkule oś Gontyny przy zabytkowj wierzcie wjazd z ul 1 Maja na osiedle.
amon
2021-10-04 14:55:01
A nie wystarczy pomalować tego na żółto? To było wspaniałe rozwiązanie dla utrzymania porządku ruchu ulicznego.
zabieranie chodnika
2021-10-04 10:04:45
przez jedne jak i drugie zawali chodniki. Położenie półkul + ich średnica = zabranie połowy chodnika, słupki też stawia się w odległości większej niż 20 cm od krawędzi i znów zabrane niejednokrotnie więcej niż 1/3 całego chodnika. Chore. W polandi nawet nie umieją postawić słupów od znaków drogowych, najlepiej po środku chodnika. A przecież można przy brzegu z wygiętą odpowiednio rurą po wyżej 2 metrów. Ale to nie w tym państwie.
123
2021-10-04 09:36:26
Szkoda, to najlepsza blokada dla ałtkowej rasy panow, znaki ich nie obchodza a słupki rozwalaja, tylko przed tym czuja respekt bo sobie ałtko zarysujo !!!
Kule
2021-10-04 08:31:56
Nie było tak wysokiego śniegu, aby je przykryć, więc dla kogo są niewidoczne?
fin
2021-10-03 19:50:04
nareszcie ktoś pomyślał. Nie powinno być słupków , jak już to jakieś tworzywo sztuczne. Wiele ulic obstawionych jest takimi przeszkodami lub głazami. Zimą w śniegu ....bum. Może być sytuacja aby ominąć psa , dziecko zastanowię się co ważniejsze , dziecko czy mój samochód. Wybiorę samochód ważniejszy .
Polkule
2021-10-03 17:19:29
Jeden debil to wymyslil a drugi cwaniak zrobil na tym kase
małe grzybki
2021-10-03 14:45:28
fajne to, lepsze od słupków ;)
Ekspert
2021-10-03 14:22:41
Prawda jest taka że to od lat było fatalnym rozwiązaniem, ktoś zarobił za to kupę kasy, a nie nadawało się do niczego
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.