Stadnina koni w Nowielicach jest jedyną w Zachodniopomorskiem stadniną należącą do Agencji Nieruchomości Rolnych. Wprawdzie nie można jej porównywać z tą w Janowie Podlaskim, ale i tu odnoszone są sukcesy hodowlane. Konie z Nowielic są znane i poszukiwane w kraju i poza jego granicami. „Cenione są ze względu na predyspozycje do jazdy wyczynowej, ruch i talent do skoków, szybkość, wytrzymałość, temperament i łagodny charakter” – czytamy na stronie internetowej stadniny.
Teraz w tej spółce i kilkunastu innych spółkach ANR w kraju szykują się zmiany personalne. Z Nowielic lada dzień odejdzie Andrzej Leśniowski, wieloletni szef stadniny. Prezes ANR w Warszawie „ogłosił postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko Prezesa Zarządu Spółki Stadnina Koni Nowielice Sp. z o.o. z siedzibą w Nowielicach”. Na zgłoszenia czeka do 7 grudnia.
– Dotychczas (do wtorku do godz. 15 - red.) wpłynęły dwa zgłoszenia na stanowisko prezesa zarządu SK w Nowielicach – poinformował Wojciech Adamczyk z biura prasowego ANR w Warszawie.
Kandydaci muszą spełniać kilka warunków, m.in.: mieć wyższe wykształcenie i posiadać co najmniej pięcioletnie doświadczenie zawodowe. Powinni także przedstawić własną koncepcję prowadzenia spółki (program pięcioletni). W konkursie nie mogą startować kandydaci pozostający w konflikcie ze Spółką. Jak czytamy w ogłoszeniu, rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami zostaną przeprowadzone do 21 grudnia. A to oznacza, że być może jeszcze przed końcem roku poznamy nowego szefa stadniny w Nowielicach.
Jak nas poinformowano w Nowielicach, dotychczasowy prezes nie bierze udziału w postępowaniu konkursowym – odchodzi na emeryturę. ©℗
(żan)
Fot.: Robert STACHNIK (arch.)