W sobotę (7 września) niespodziewanie zmarł Henryk Zawadzki, długoletni współpracownik „Kuriera Szczecińskiego”.
Mieszkający w Goleniowie, znany wszystkim jako Dziadek Heniek, bo sam tak o sobie zwykł mówić, był amatorem jazdy rowerem, od lat aktywnie propagował tę formę rekreacji, prowadząc między innymi Klub Turystyki Rowerowej „Passat”, a także opisując jego wyjazdy na łamach między innymi „Kuriera Szczecińskiego” oraz lokalnej „Gazety Goleniowskiej”.
Zmarł w trakcie swojej kolejnej, tym razem żeglarskiej wyprawy na przystani w podstepnickim Gąsierzynie. Miał 79 lat.
(lbp)
Na zdjęciu: Henryk Zawadzki podczas jednej ze swoich licznych wypraw rowerowych