W środę (26 marca), po długiej walce z chorobą nowotworową, zmarł Andrzej Ryfczyński. Dziennikarz, legendarny fotoreporter, który przez pół wieku dokumentował życie mieszkańców Świnoujścia, przemiany zachodzące w tym mieście, ale i innych pobliskich wyspach. Miał 81 lat.
Pozostawił po sobie archiwum liczące około 400 tysięcy fotografii. Część zdjęć można oglądać w międzyzdrojskim oddziale Archiwum Państwowego.
Przygodę z zawodem rozpoczął w kole fotograficznym przy Zakładowym Domu Kultury „Odra” w Świnoujściu. Pracował m.in. w Głosie Szczecińskim, Wyspiarzu i Nowym Wyspiarzu.
"W ciągu minionego półwiecza należał do najbarwniejszych postaci na Wyspach. Nie było nikogo, kto nie znałby go osobiście. Pewnie nie ma też nikogo, komu Andrzej nie zrobiłby kiedyś zdjęcia" - napisał we wspomnieniu, zamieszczonym na portalu iswinoujscie.pl, Grzegorz Kapla. Wieloletni przyjaciel A. Ryfczyńskiego.
W czwartek świnoujscy radni uczcili minutą ciszy pamięć Andrzeja Ryfczyńskiego. - Zawsze uśmiechnięty, zaangażowany, utrwalał historię miasta - powiedziała podczas uroczystości prezydent Joanna Agatowska.
(ip)