Złodzieja, który się połasił na datki zbierane w kołobrzeskim barze dla poszkodowanego w wypadku strażaka, złapał pracownik baru.
O potrzebie niesienia pomocy bohaterskiemu strażakowi Piotrowi Milczarkowi, który został potrącony przez samochód w czasie, gdy ruszył z pomocą poszkodowanym w wypadku drogowym na drodze ekspresowej S-6, pisaliśmy już niejednokrotnie. Niedawno przed kołobrzeską latarnią morską zorganizowano wielki festyn poświęcony zbieraniu datków na rehabilitację strażaka. Pieniądze gromadzone są także do skarbonek ustawionych w miejscowych sklepach i lokalach gastronomicznych. Tak było również w znanym kołobrzeskim punkcie z burgerami „Masarnia”. Puszka stała na ladzie. Jeden z klientów połakomił się jednak na charytatywnie zbierane pieniądze. Chwycił puszkę i wybiegł z lokalu. W ślad za nim ruszył natychmiast pracownik baru. Dość szybko dogonił złodzieja i go zatrzymał. Przestępca został przekazany zawiadomionej o sprawie policji. Skradziona puszka wraz z zawartością została odzyskana. Z uwagi na kwotę w niej zgromadzoną mężczyzna został ukarany jedynie mandatem karnym w wysokości 500 zł. ©℗
(pw)