W strugach deszczu, po błocie i leśnych wykrotach około dwustu biegaczy rywalizowało w III Zimowym Crossie Bociana rozgrywanym na terenie Nadleśnictwa Czarnobór. Cross rozgrywano w trzech konkurencjach: nordic walking, bieg na 5 i 10 km.
- Warunki są bardzo trudne, niemal ekstremalne - mówi leśnik, Maciej Wiórek, współorganizator biegu. - Śniegu nie ma nawet na lekarstwo, ale za to błota i innych „atrakcji” deszczowych mamy po dostatkiem. To biegaczy nie odstraszyło, jeszcze dziś niektórzy zgłaszali swój akces do biegu.
Pierwsi na trasę wyruszyli kijkarze. Pokonali 5 km. Zwyciężył Białorusin Andrzej Dziedziewicz.
- Przyjechałem do kolegi, wystartowałem w zawodach – mówi zwycięzca. - Bardzo lubię chodzić z kijkami. A tej trasy to wam zazdroszczę, tyle atrakcji na takim odcinku dawno nie widziałem.
Po zakończeniu rywalizacji nordic walking wystartowali biegacze na trasy 5 i 10 km. W biegu na 5 km wśród panów tryumfował Igor Siódmiak ze Szczecinka, a wśród pań Agnieszka Kaczor z Debrzna. Zwyciężczyni po raz pierwszy uczestniczyła w Crossie Bociana i jest zachwycona trasą.
- Będę śledzić zapowiedzi i wiosną na pewno przyjadę na Bieg Bociana, a potem na Cross Zimowy – zapewniała Agnieszka Kaczor.
Dystans 10 km najszybciej wśród panów pokonał Sylwester Szymański z Barwic.
- Jestem dość wytrawnym biegaczem, ale dzisiejsze warunki zmusiły mnie do maksymalnego wysiłku – twierdzi biegacz. - Zaliczyłem jedną wywrotkę i kilka zachwiań. Dziś na tej typowej dla crossu trasie trzeba było bardzo uważać.
Spośród pań najszybciej dystans 10 km pokonała Kamila Werner ze Szczecinka.
Wszyscy biegacze i kijkarze uczestniczyli w losowaniu nagród przygotowanych przez organizatorów: Nadleśnictwo Czarnobór i Team Biegowy Szczecinek.
Tekst i fot.: (bar)