Wycinka drzew rosnących w miastach zawsze wywołuje niezadowolenie społeczne. Nie zawsze jednak można je ocalić.
Tak jest między innymi z kilkudziesięcioma drzewami rosnącymi na Górze Chełmskiej w Koszalinie, które zaatakowane zostały przez niszczycielskiego kornika drukarza. Na szczęście w przestrzeni miejskiej pojawiają się także nowe drzewa. Ostatnio na zlecenie koszalińskiego Zarządu Dróg i Transportu posadzono ich ponad 120. Przy ul. Gdańskiej znalazło się miejsce dla 20 lip szerokolistnych. 70 wiśni, w tym piłkowanych, pojawiło się przy ul. Władysława IV, Batalionów Chłopskich oraz Janka Stawisińskiego. W obrębie znajdującego się przy ostatniej z wymienionych ulic wybiegu dla psów posadzono dodatkowo 16 klonów. Wzdłuż ul. Cegielskiego swoje docelowe miejsca znalazło natomiast 7 grabów i 8 robinii białych. Koszalinianie mają nadzieję, że wszystkie młode drzewka się przyjmą.©℗
(pw)