Dwóch polskich żołnierzy walczących pod wodzą generała Edwarda Śmigłego-Rydza w wojnie z bolszewikami zidentyfikowali na terenie Łotwy naukowcy z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Teraz badacze mają zająć się wojskowymi, którzy ginęli forsując Odrę podczas drugiej wojny światowej.
Prace na Łotwie prowadzone były w okolicy miejscowości Dyneburg (Daugavpils). Zidentyfikowani żołnierze walczyli w 1. Dywizji Piechoty Legionów oraz w 1. Pułku Czołgów.
- Wsparliśmy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - mówi dr Andrzej Ossowski z PBGOT. - Łotysze odnaleźli siedem ciał, wiedzieliśmy, że powinny być jeszcze dwa. Badania były trudne, ciała były pogrzebane w zarośniętym zagajniku, nie mieliśmy żadnych szczegółowych map, jedynie nazwę miejscowości. Aby dostać się do szczątków, trzba było wyrwać pień dużego drzewa. Moim zdaniem to jest niezwykle interesująca sprawa. Ci żołnierze wspierali Łotyszy w walce z bolszewikami. O roku 1919 mówi się niewiele, przykryła go druga wojna światowa. Tymczasem wojna z bolszewikami była ważna dla naszej niepodległości, której stulecie świętować będziemy w przyszłym roku.
Teraz polscy żołnierze zostaną pochowani w godny sposób w polskiej kwaterze wojennej na Łotwie. Naukowcy z POBGOT zakończyli już swoją pracę na tym terenie. Plany? Chcą skoncentrować się na sprawach o wymiarze lokalnym.
- Dzięki wsparciu pana wojewody będziemy mogli kontynuować nasz projekt związany z identyfikacją polskich żołnierzy poległych w Kołobrzegu, na Wale Pomorskim i w rejonie forsowania Odry - dodaje dr. Ossowski. - Skalę tego wyzwania obrazuje fakt, że tylko przy moście w Siekierkach do identyfikacji jest ok. 400 ciał. ©℗
(as)
Na zdjęciu: Dr Andrzej Ossowski i PBGOT działają i lokalnie, i w innych państwach.
Fot. Robert WOJCIECHOWSKI
