Przez całą sobotę w szczecińskiej Galerii Handlowej Kaskada można było m. in. wykonywać bezpłatne pomiaru stężenia cukru we krwi, zmierzyć ciśnienie, sprawdzić wydolność płuc, albo zapisać się do bazy potencjalnych dawców szpiku. Z taką ofertą wyszli do szczecinian studenci Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. - Mnie to od razu skacze ciśnienie, jak tylko żona wyciąga portfel z torebki - żartował Waldemar Jankowski, który akurat robił w Kaskadzie zakupy.
Zainteresowanie ofertą profilaktyczną, jaką zaproponowali przyszli lekarze ze szczecińskiego oddziału Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny IFMSA-Poland, było duże.
- Przechodziłem i postanowiłem sobie zmierzyć cukier - mówi pan Eugeniusz. - Wykorzystałem okazję, bo do lekarza w przychodni trudno się dostać. Wiek robi swoje, warto mieć sprawy pod kontrolą. Ciśnienie mierzę sobie sam. Takie akcje jak ta powinny się odbywać przynajmniej raz w miesiącu.
Studenci przygotowali w Kaskadzie kilka stanowisk.
- Na tym, gdzie można zmierzyć stężenie cukru we krwi, są też ulotki z informacjami o cukrzycy, miażdżycy, chorobach układu krążenia - mówi Zuzanna Wieczorek, studentka PUM. - Kolejne stanowisko jest poświęcone zdrowiu kobiet, inne dotyczy zdrowia mężczyzn. Dalej można sprawdzić wydolność płuc, zmierzyć ciśnienie. I zapisać się do bazy DKMS. Wolontariusze pracują w trzech turach, na każdej jest ok. 20 osób.
Z oferty skorzystała m. in. pani Renata Grzymska.
- Studenci są młodzi, wspaniali i przepiękni - mówiła. - Mają odpowiednie podejście, czym bardzo zachęcają.
Do bazy potencjalnych dawców szpiku DKMS zgłosił się w sobotę m. in. Mateusz Matusik.
- Przyjechałem z Danii - mówi. - Jestem na zakupach, zobaczyłem, że jest okazja, więc się zgłosiłem. Dawno chciałem to zrobić.
Inicjatywę studentów bardzo dobrze oceniają też państwo Beata i Waldemar Jankowscy.
- Dobrze, że można się przebadać, bo mnie to od razu skacze ciśnienie, jak tylko żona wyciąga portfel na zakupach - żartował pan Waldemar.
- Człowiek sam nie idzie, żeby się zgłosić do bazy dawców szpiku, ale na szczęście oni przychodzą do człowieka - mówiła pani Beata. - Chcę sprawdzić, czy mój wiek na to pozwala. Gdyby była taka możliwość, chętnie bym komuś uratowała życie.
Dla najmłodszych przygotowano "Szpital Pluszowego Misia". Sobotnia akcja "Zdrowie pod kontrolą" potrwa w Kaskadzie do godz. 21.
(gan)
Fot. Robert Stachnik