Motorniczy „siódemki” już wcześniej musiał się czuć źle - pasażerowie zauważyli, że jedzie zbyt szybko i nie hamuje lub robi to zbyt raptownie. Chwilę później się stało. Wjechał z impetem w tył tramwaju stojącego na przystanku „Żołnierska”. Jak się dowiedzieliśmy, zasłabł w czasie jazdy. Żyje. Jest najbardziej poszkodowanym w wypadku.
- Motorniczy jest doświadczonym pracownikiem - podkreśla Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. - Nigdy nie doprowadził do żadnego wypadku.
W czwartek, tuż przed godz. 9.30 prowadząc swinga na trasie linii 7 nie zwolnił (lub zrobił to nieznacznie) i z impetem uderzył w tył „piątki" stojącej na ostatnim przystanku przed pętlą tramwajową na Krzekowie. Musiał już wcześniej się źle czuć, bo najwyraźniej nie kontrolował sposobu jazdy - jechał szybko i na krótkim odcinku pomiędzy przystankami dogonił jadącą przed nim „piątkę".
Uderzenie było dość mocne. Spowodowało, że tramwaj linii 5 się wykoleił. „Siódemka", która w niego wjechała miała roztrzaskany przód. Kilkoro pasażerów doznało drobnych urazów. Najpoważniej ranny został jednak motorniczy. Jak poinformowała nas Paulina Targaszewska, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, został przewieziony do szpitala z urazem głowy. Ma też połamane obie nogi.
- Najprawdopodobniej, choć to tylko wstępne przypuszczenia, mężczyzna podczas jazdy zasłabł, dlatego nie zdążył wyhamować - twierdzi rzeczniczka.
Utrata świadomości nie trwała jednak zbyt długo. W chwili przybycia ratowników medycznych na miejsce zdarzenia, mężczyzna był już przytomny.
Torowisko długo było zablokowane. Z tego powodu linia 4 kursowała objazdem przez ul. Wawrzyniaka i al. Wojska Polskiego. Linie 5 i 7 jeździły zmienioną trasą do Zajezdni Pogodno. Natomiast między Krzekowem, a al. Bohaterów Warszawy kursowały zastępczo autobusy. ©℗
(lw, KaNa)
***
Wcześniejsza informacja:
Do zderzenia dwóch tramwajów doszło w czwartek rano na ulicy Żołnierskiej w Szczecinie. W stojący na przystanku tramwaj linii nr 5 uderzyła "siódemka". Torowisko obecnie jest zablokowane.
Tabory linii nr 4 jeżdżą zmienioną trasą przez ul. Wawrzyniaka i al. Wojska Polskiego. Natomiast tramwaje linii nr 5 i 7 kierują się do Zajezdni Pogodno. Między Krzekowem a aleją Bohaterów Warszawy została uruchomiona autobusowa komunikacja zastępcza.
Jak poinformowała nas Paulina Targaszewska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, w wyniku wypadku ranny został około 60-letni motorniczy tramwaju, który wjechał w stojący tabor. Mężczyzna podczas jazdy zasłabł i nie zdążył wyhamować. Z urazem głowy i obrażeniami kończyn dolnych został przewieziony do szpitala. W chwili przybycia ratowników medycznych na miejsce zdarzenia, mężczyzna był już przytomny.