W środę zatrzymano 14 osób związanych z byłym zarządem spółki Grupa Azoty Zakłady Chemiczne Police.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie, jednak jej rzecznik nie chciał odpowiedzieć na pytania „Kuriera". - W tej sprawie nie udzielamy żadnych informacji - usłyszeliśmy jedynie.
Więcej szczegółów ma się pojawić w komunikacie, który prokuratorzy zapowiedzieli na dzisiaj.
Zatrzymani to według nieoficjalnych informacji członkowie byłego zarządu polickiej spółki, spółek od niej zależnych, a także kooperanci tych podmiotów.
Trwają spekulacje na temat powodów zatrzymań. Przypomnijmy, że prokuratura prowadzi śledztwa w kilku sprawach. Głośna była informacja o nietrafionych inwestycjach w senegalskie fosforyty. Uwagę nowego zarządu „Polic" zwróciły także płatności, jakich za pomocą służbowych kart kredytowych dokonywali poprzedni menedżerowie. Z kasy Grupy Azoty Police płacono np. za zabawę w klubach go-go, dziecięce buty czy pierścionek z brylantem. Ostatnio miała się także pojawić sprawa dotycząca nieprawidłowości przy zakupie komponentów do produkcji bieli tytanowej.
(kl)
