Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Zarzuty dla kierowcy, który wjechał w pieszych

Data publikacji: 20 sierpnia 2018 r. 16:22
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:18
Zarzuty dla kierowcy, który wjechał w pieszych
 

Kierowca ze Stargardu, który w sobotę w nocy wjechał w grupę pieszych usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu nawet 8 lat więzienia.

- Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska. Wyjaśniła, że mężczyzna, kierując samochodem osobowym marki BMW "biorąc udział w nielegalnych zawodach motoryzacyjnych" podczas zjazdu z ronda przy pl. Wolności w Stargardzie "naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym": nie dostosował prędkości do warunków.

Kierowca stracił panowanie nad samochodem, najechał na barierki ochronne, oddzielające chodnik od jezdni i wjechał na chodnik. Spowodował obrażenia u co najmniej pięciu osób.

Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.

Jak poinformowała prok. Biranowska-Sochalska, "po wykonaniu czynności z podejrzanym, prokurator planuje skierować do sądu wniosek o areszt tymczasowy".

Do zdarzenia doszło w sobotę w nocy. 18-latek wjechał w pieszych przy placu Wolności w Stargardzie. Mężczyzna był trzeźwy. Dwie z poszkodowanych osób zostały przewiezione do szpitala.

Według informacji podawanych po zdarzeniu przez lokalne media, przy pl. Wolności miały się w sobotę około godz. 22 odbywać "zawody driftowe" (jazdy w kontrolowanym poślizgu).

Jak mówiła w niedzielę Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, policja nie miała zgłoszenia o zaplanowanej imprezie, jednak funkcjonariusze sami uzyskali informacje, że w tej okolicy może dojść do "naruszenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym".

- Załogi były na miejscu przez kilkadziesiąt minut - powiedziała asp. Kornicz. Dodała, że w tym czasie nic niebezpiecznego nie działo się w tym rejonie. Podczas wyjaśniania okoliczności zdarzenia zostanie też sprawdzone, czy policjanci byli wówczas na miejscu, czy też zostali oddelegowani do innych działań.

(pap)

Fot. arch.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Adam
2018-08-21 10:29:56
Policja dobrze wie o tych debilach, którzy popisują się... brakiem umiejętności w prowadzeniu pojazdów. Świadomie to tolerują dopóki coś się nie stanie. Osobiście za takie popisy karałbym i tych co to robią i tych co obserwują. Raz wreszcie by się skończyło!
Ola
2018-08-21 08:34:37
Powinni zakazać jazdy po polskich drogach ponad 10 letnimi bmw. Kupuje młodzież na potęgę stare wieloletnie bmw za parę złotych (Niemcy za "złomowanie" auta dostają od nas kasę), nie potrafią do tego jeździć takimi autami i mamy efekty. Jak widzę na drodze BMW na drodze to zawsze mam ograniczone zaufanie do tych kierowców. Wystarczy popatrzeć na parkingi. Jak auto na parkingu zajmuje dwa a nieraz i trzy miejsca postojowe to generalnie można być pewnym, ze to bmw. Dlaczego? Na drogach zachowują się kierowcy bmw skrajnie nieodpowiedzialnie. Przeważnie zawsze niestety. Mam wrażenie, że tymi autami jeżdżą niespełnieni faceci, czasami może i zakompleksieni i takie auto poprawia im ich samopoczucie? Nie 8 lat więzienia a ze 3 lata codzienny wolontariat w hospicjum przy osobach, które przez właśnie takich kierowców jak ten młody nieodpowiedzialny chłopak są w ciężkim stanie. Może to go coś nauczy bo więzienie nic takiemu nie da. Jeszcze będę musiała z moich podatków utrzymywać takiego. A po 3 latach w hospicjum wolontariat przy budowie np. dróg. Niech na michę z żarciem zarobi, to mu wystarczy.
endi
2018-08-21 00:07:50
BMW i wszystko jasne
,
2018-08-20 20:52:57
Ciekawe, kiedy do niego dotrze co zrobił i zacznie płakać.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA