Pracownik fermy trzody chlewnej w pod Barwicami usłyszał zarzut uśmiercenia świń ze szczególnym okrucieństwem. Widać to na filmie, który ma szczecinecka prokuratura.
– Zarzut zabicia zwierząt ze szczególnym okrucieństwem usłyszał dziś pracownik hodowli. Zarzut został przedstawiony jednej osobie, ale okoliczności wskazują, że na tej jednej osobie możemy nie poprzestać. Trwa drobiazgowe zbieranie materiału dowodowego – poinformował w środę (25 kwietnia) prokurator rejonowy w Szczecinku Janusz Bugaj.
Za pozbawienie życia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura Rejonowa w Szczecinku wszczęła postępowanie po tym, jak uzyskała kluczowy dowód w sprawie. Jest nim filmik, który został nagrany w chlewni pod Barwicami podczas zabijania świń – tych, które podobno z różnych względów nie mogły trafić do rzeźni. Na filmie wyraźnie widać, jak podkreślił prokurator, „bestialskie traktowanie tych zwierząt”. Świnie zabijane są młotkiem budowlanym. Film ukazuje śmierć kilkunastu zwierząt.
Jak poinformował prokurator Bugaj, ze wstępnych ustaleń wynika, że proceder mógł trwać od stycznia. Pomóc w ustaleniu tej sprawy ma zabezpieczana dokumentacja prowadzonej pod Barwicami chlewni. Przesłuchiwany był już m.in. prezes firmy. Wciąż trwają czynności śledcze. Sprawa jest rozwojowa.
* * *
Tymczasem już 26 kwietnia odbędzie się pierwsza rozprawa w Sądzie Rejonowym w Stargardzie dotycząca znęcania się nad zwierzętami w Agrofirmie Witkowo. Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!, która zawiadomiła o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, jest stroną w sprawie i występuje jako oskarżyciel posiłkowy.
– To sprawa precedensowa. Nigdy wcześniej nie udało się oskarżyć tylu osób o znęcanie nad zwierzętami podczas rozładunku. Wynika to z dwóch powodów: bagatelizowania tego rodzaju spraw przez organy ścigania i zupełnie odmiennego traktowania zwierząt domowych i zwierząt gospodarskich. Ujawnione zachowania były niczym innym niż okrutnym pastwieniem się nad bezradnymi, przerażonymi zwierzętami, w tym chorymi i kalekimi – stwierdza adwokat Katarzyna Topczewska, reprezentująca w postępowaniu Fundację Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!
Według informacji fundacji Prokuratura Rejonowa w Stargardzie zebrała obszerny materiał dowodowy i skierowała akt oskarżenia przeciwko 13 osobom, które dopuściły się okrutnego traktowania zwierząt. Jeden z oskarżonych już poddał się dobrowolnie karze.
Jak dodaje Łukasz Musiał, koordynator kampanii Stopklatka, "trzeba pamiętać, że sprawa hodowli w Witkowie nie jest pojedynczym przypadkiem znęcania się nad zwierzętami przy rozładunku w rzeźniach. Na stronie stopklatka.org można zapoznać się z dwoma kolejnymi śledztwami. W rzeźniach w Szczecinie i Przechlewie również dochodziło do przemocy wobec zwierząt" – komentuje sprawę
(pap, p)
Fot. kadr z filmu