W niedzielne przedpołudnie do pubu Graal w Koszalinie schodzili się bezdomni, niezamożni lub zwyczajnie samotni. Śniadanie świąteczne przygotował dla trzystu gości Stefan Romecki, znany społecznik i poseł ugrupowania Kukiz'15.
Na stołach na przybyłych czekały m.in. wędzonki, biała kiełabsa, bigos i ciasta. Liczba sponsorów nie zmalała, więc każdy z zebranych jak co roku otrzymał paczkę na wynos.
- Akcję świąteczną prowadzę już dwudziesty rok - twierdzi Stefan Romecki. - Robię wszystko po to, żeby pokazać i zarazić innych ideą pomocy najuboższym. Teraz takie spotkania w Koszalinie organizują w święta także Dom Miłosierdzia, Caritas czy kluby osiedlowe. Właśnie o to mi chodziło. Niech samotni i bezdomni w takie dni korzystają z pomocy ludzi dobrej woli.
Tę działalność cenią inni, którzy przybyli po strawę i możność podzielenia się opłatkiem z dobrodziejem.
- Nie wiem, jak go tytułować: Stefan czy panie pośle, bo ma przecież immunitet - powiedział Andrzej Stankiewicz, bezdomny z Koszalina. - Pana Romeckiego zawsze darzyłem szacunkiem, bo pomaga mi od 15 lat. Przecież to dla nas, jeżdżąc na rowerze, zdobywał żywność na święta.
Stefan Romecki jako parlamentarzysta nie pochwala spędzania Bożego Narodzenia w Sejmie, co robią posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Woli bezpośrednio wspierać ludzi w potrzebie. ©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu: Stefan Romecki (z prawej), poseł ugrupowania Kukiz'15, przed pubem Graal czekał na swych gości. Zachęca, aby potrzebujący przełamywali wstyd i próbowali znaleźć nadzieję w trudnej sytuacji życiowej.