– Ma drzwi ważące kilka ton, ściany o grubości pół metra i został zbudowany w 1921 roku. Po wielu latach przerwy olbrzymi skarbiec, który niegdyś pełnił funkcję sejfu dla lokalnej kasy oszczędnościowej (działającej w budynku obecnego muzeum), otworzy swoje podwoje – informuje Wojciech Basałygo z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych w świnoujskim Urzędzie Miasta.
Można podziwiać wnętrze, a także odwiedzić wystawy prezentujące tzw. skarby wydarzenia. Przez najbliższe tygodnie skarbiec będzie sukcesywnie odkrywał nowe eksponaty. Pierwszym „skarbem” prezentowanym w sejfie jest złoto Bałtyku – bursztyny z kolekcji muzeum oraz zbiorów Eryka Popkiewicza.
– Eryk Popkiewicz to archeolog i pasjonat rzemiosła artystycznego, który od najmłodszych lat zajmuje się rekonstrukcją dawnych technik obróbki bursztynu – od neolitu po wczesne średniowiecze. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych rekonstruktorów-rzemieślników w Polsce – podkreśla Wojciech Basałygo.
– Po prezentacji sejfu Eryk Popkiewicz opowiedział o bursztynie, metodach jego poszukiwania i obróbki – mówi Lech Trawicki, dyrektor Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu. – Wydarzenie było wprowadzeniem do weekendowego poszukiwania bursztynu na plaży, które odbędzie się podczas dwóch spacerów: wieczornego z latarkami UV i dziennego z tzw. kaszorkiem.
– Serdecznie zapraszamy do muzeum – zachęca Roman Kucierski, II zastępca prezydenta Świnoujścia. – Chcemy, aby było miejscem kultury i edukacji, które tętni życiem przez cały rok i w pełni wykorzystuje swój potencjał.
Sejf w budynku obecnego Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu został zbudowany w 1921 roku przez niemiecką firmę C.ADE z Berlina – jedną z najbardziej renomowanych w Europie firm zajmujących się produkcją sejfów, która konkurowała z przedsiębiorstwami z Holandii i Belgii.
Pierwotnie planowano umieścić skarbiec w piwnicach ratusza, jednak po badaniach gruntu okazało się, że taka przebudowa mogłaby grozić katastrofą budowlaną.
(reg)
