Trudno powiedzieć, czy to dobra, czy zła wiadomość: najpóźniej w czerwcu rozpocznie się modernizacja ulic Modrej i Koralowej na Bezrzeczu.
Z jednej strony bowiem remont obu tych ulic jest niezbędny (o wiele lat spóźniony), bo ich stan techniczny jest poniżej krytyki. Jednak z drugiej strony, aż trudno sobie wyobrazić, jak teraz mieszkańcy będą dojeżdżać do domów. To będzie komunikacyjny horror.
Mieszkańcy Bezrzecza, a także ościennych gmin, długo czekali na tę wiadomość. Główna arteria tej najbardziej na zachód wysuniętej dzielnicy Szczecina jest w fatalnym stanie. Kilka lat temu pod jezdniami tego ciągu komunikacyjnego położono kanalizację sanitarną i instalację wodociągową. Wtedy ulica została rozkopana, a ułożona po inwestycji nawierzchnia asfaltowa z czasem popękała i stała się nierówna. W jeszcze gorszym stanie są pobocza – to mozaika różnego rodzaju płyt, kafli, piaszczystych przerw i zielska. Sytuacja wygląda tragicznie, zwłaszcza wtedy gdy spadnie deszcz.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 10 stycznia 2017 r.
Leszek WÓJCIK
Fot. Marek KLASA