Dwóch 23-latków zamieszanych w zabicie młodego mężczyzny pod sklepem monopolowym w Policach najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami aresztu. Tak w środę po południu zdecydował szczeciński sąd.
- Prokurator Prokuratury Rejonowej Szczecin-Zachód do późnych godzin wieczornych wykonywał czynności z podejrzanymi w sprawie o zabójstwo. Mateusz G. usłyszał zarzut zabójstwa. Dawidowi Sz. przedstawiono zarzut udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia, które zaskutkowało śmiercią pokrzywdzonego. Pokrzywdzony zmarł wskutek obrażeń szyi. Była to rana cięto-kłuta - powiedziała w środę przed południem prokurator Julia Szozda, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - W ciągu najbliższych godzin zostaną złożone wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec obu podejrzanych.
Co ciekawe, prokurator czas na złożenie wniosku o areszt miał do czwartku w południe. Ale uznał, że nie potrzebuje aż tyle czasu.
I nie przeliczył się. Sąd przychylił się do wniosku o areszt dla obu mężczyzn.
Podejrzanym grożą surowe kary. Za zabójstwo można dostać nawet dożywocie - za to przestępstwo sąd nie można skazać oskarżonego na czas krótszy niż 10 lat. Za udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym można pójść do więzienia na 12 lat.
W sprawie zatrzymano jeszcze trzy osoby w wieku 18, 21 i 45 lat. Oskarżono je o poplecznictwo, czyli udzielanie pomocy Mateuszowi G. i Dawidowi Sz. tak, aby uniknęli kary. Chodzi między innymi o ukrywanie ich. Za poplecznictwo grozi do pięciu lat więzienia. Prokurator stwierdził, że w przypadku tej trójki nie ma potrzeby stosowania wobec nich środków zapobiegawczych.
W zatrzymaniu niektórych podejrzanych miał pomóc, to informacja z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, telefon na numer 112.
Do zbrodni, która wstrząsnęła opinią publiczną, doszło w minioną niedzielę rano pod całodobowym sklepem monopolowym na ul. Wyszyńskiego w Policach. Wiadomo, że między młodymi mężczyznami wywiązała się tam awantura - prokuratura na tym etapie śledztwa nie podaje jeszcze informacji o jej dokładnym przebiegu. Kłótnia zakończyła się tak, że 29-latek został ugodzony nożem w okolice szyi. Udzielono mu pomocy. Niestety bezskutecznie. Joachim zmarł w szpitalu.
Mateusz G. i Dawid Sz. uciekli z miejsca zbrodni. Ukrywali się. Policja zdecydowała się na opublikowanie ich wizerunków. Ucieczka 23-latków przez wymiarem sprawiedliwości nie trwała długo. We wtorek zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy zachodniopomorskiej policji i stanęli przed obliczem prokuratora. ©℗
(as)
***
Wcześniejsza informacja
Prokuratura chce aresztu dla dwóch 23-latków zamieszanych w zabicie młodego mężczyzny pod sklepem monopolowym w Policach. Do zbrodni doszło w nocy z soboty na niedzielę.
- Mateusz G. usłyszał zarzut zabójstwa. Dawidowi Sz. przedstawiono zarzut udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia, które zaskutkowało śmiercią pokrzywdzonego. Pokrzywdzony zmarł wskutek obrażeń szyi. Była to rana cięto - kłuta - powiedziała w środę przed południem prokurator Julia Szozda, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - W ciągu najbliższych godzin zostaną złożone wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec obu podejrzanych.
Za zabójstwo grozi dożywocie. Za udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym - do 12 lat więzienia.
W sprawie zatrzymano jeszcze trzy osoby. Oskarżono ich o poplecznictwo, czyli udzielanie pomocy Mateuszowi G. i Dawidowi Sz., aby uniknęli kary. Chodzi między innymi o ukrywanie ich. Za poplecznictwo grozi do pięciu lat więzienia.©℗
(as)
Film: Dariusz Gorajski