Zaniepokojeni okolicznościami dymisji szefa stargardzkiego szpitala Pawła Bakuna są pracownicy lecznicy. W liście otwartym, skierowanym do władz starostwa, miasta oraz mediów podkreślają m.in., że dyrektor sprawnie zarządzał placówką. Wyliczając dokonania Bakuna, związkowcy obawiają się także, że lecznica może stać się kartą przetargową w walce politycznej.
Przypomnijmy, że kilka dni temu dotychczasowy dyrektor stargardzkiego SPWZOZ P. Bakun zrezygnował z pełnienia swej funkcji. Jako przyczynę podał utrudnioną współpracę z władzami starostwa, co - jego zdaniem - źle rokuje dla przyszłości lecznicy. W niektórych lokalnych mediach pojawiła się później informacja, że zarząd powiatu już od dłuższego czasu i tak zamierzał rozwiązać umowę z P. Bakunem. To sprowokowało personel stargardzkiej lecznicy do wystosowania listu otwartego do władz miasta i starostwa. Autorzy pisma przyznają, że trudno im zrozumieć, iż zarząd powiatu planował rozwiązać kontrakt menadżerski z P. Bakunem z powodu nieefektywności i wzrostu zadłużenia placówki. Przypominają m.in., że Bakuna zatrudniono, aby opanował i naprawił trudną sytuację finansową szpitala po wcześniejszym zwolnieniu poprzedniej dyrektorki, która, zdaniem personelu, do tego doprowadziła. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 4 października 2017 r.
Tekst i fot. (gra)