Zakorkowana główna droga znad morza i trasy alternatywne

Fot. Sylwia Dudek  

Potężne korki utworzyły się w niedzielę po południu na S3 - głównej trasie powrotów znad morza po długim weekendzie. W cierpliwość muszą uzbroić się także kierowcy, którzy zdecydowali się na trasy alternatywne.

Po południu samochody stały w korku, który zaczynał się w okolicach Klinisk Wielkich i sięgał węzła Kijewo. Mapy Google szacowały, że na przejechanie tego odcinka potrzeba było dodatkowo poświęcić ponad 1 godz. 40 min. Po godz. 16 sytuacja stopniowa zaczęła się poprawiać i korek znacznie się skrócił.

Niestety na płynny przejazd często nie mieli też co liczyć kierowcy, którzy wybrali trasy alternatywne. Korki utworzyły się m.in. na drodze w okolicach Lubczyny i Czarnej Łąki. Jak informują internauci, na tej trasie nadal trzeba liczyć się ze sporymi utrudnieniami w przejeździe.

(k)