Jeden z najbardziej charakterystycznych i prestiżowych punktów Szczecina – monumentalne Wały Chrobrego. W jego zabytkowej fontannie cumuje żaglowiec. Morski akcent w klimat miejsca wpisuje się niemal idealnie. Niemal, bo to nie rzeźba tylko element świąteczno-noworocznej iluminacji Szczecina – jaki w tym miejscu miał być eksponowany czasowo, tylko do… końca stycznia 2018 r.
Magistrat jeszcze w listopadzie 2017 roku zamówił w spółce Enea Oświetlenie wykonanie „elementu wolnostojącego, przestrzennego w kształcie żaglowca” o wartości ponad 147 tysięcy złotych. Jak wynika z umowy (CRU/17/0004076), podpisanej przez wiceprezydenta Michała Przepierę, dekoracja miała być wykonana zgodnie z przedłożoną przez miasto wizualizacją. I taką też – jeszcze w grudniu – zacumowano w fontannie Wałów Chrobrego: z masztem sięgającym 8 metrów wysokości, szeroką na ok. 3 m, a wraz z falami długą na niemal 10 m. Z kadłubem pokrytym sztucznym igliwiem w kolorze srebra i złota, a całość aluminiowa i opleciona sznurami LED z 17,5 tysiącami punktów świetlnych.
Żaglowiec był bodaj najbardziej efektownym elementem świąteczno-noworocznej dekoracji, jaka kosztowała Szczecin w sumie blisko 1 milion złotych. Czy dlatego nie przeminął ani w styczniu, lutym, nawet w marcu, ani w czasie Świąt Wielkanocnych. Tylko trwa w fontannie Wałów Chrobrego nawet w kwietniu?
– Przed trzema tygodniami zgłosiliśmy się do firmy Enea, właściciela iluminacji, z prośbą o jej usunięcie. Czekamy teraz na jej zdemontowanie – informuje Andrzej Kus, rzecznik prasowy miasta ds. gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.
„Dekoracja nie jest przystosowana do siadania, wspinania się na nią itp. Całość stanowi element dekoracyjny i powinna być chroniona przed bezpośrednim kontaktem z człowiekiem” – zapisano w umowie między stronami. Nie precyzując jednak, czy rzecz jest w gestii miasta, czy właściciela iluminacji. Nie doprecyzowano też terminu ekspozycji dzieła. Czego efekt widać: dzieciaki wbiegają do płytkiego basenu fontanny i starają się wspinać po LED-owej fregacie.
W fontannie jeszcze wody nie ma. Ale będzie. I to wkrótce, bowiem sezon wodotrysków już się rozpoczął na Stawie Brodowskim i Rusałce w parku Kasprowicza. Chyba że…
– W sezonie nie będzie funkcjonowała fontanna na pl. Tobruckim oraz na pl. Orła Białego. Pierwsza z powodów technologicznych, czyli m.in. konieczności zabezpieczenia misy. Druga – jak w poprzednich, ponieważ woda zagraża elementom rzeźbiarskim zabytku. Natomiast nie ma powodu, żeby była nieczynna również fontanna z Wałów Chrobrego – mówi Tomasz Wolender, zastępca Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie.
– Nie jest prawdą, że fontanna zostanie wyłączona z użytkowania – wszelkie spekulacje na ten temat ucina rzecznik prasowy miasta ds. gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.
Najważniejsze, żeby LED-owa fregata bezpiecznie dobiła wreszcie do macierzystego portu. Fontanna Wałów Chrobrego taką nie jest. ©℗
Arleta NALEWAJKO
Na zdjęciu: Zagubiona świąteczno-noworoczna fregata w sercu miasta… Taka rzecz w nadzorze Biura Strategii UM w Szczecinie.
Fot. Arleta NALEWAJKO