Już wkrótce do Szczecina przypłynie kilkanaście żaglowców w ramach wydarzenia "Żagle 2021". W grodzie Gryfa po raz pierwszy zacumuje rosyjska Krasotka. Na mieszkańców i turystów czekać będzie wiele atrakcji, a Krzysztof Meisinger wykona gitarowy koncert muzyki hiszpańskiej na pokładzie Atyli - jednego z nielicznych na świecie ręcznie wykonanych żaglowców o drewnianym kadłubie, które wciąż są w użyciu.
Przypomnijmy, że na dwa miesiące przed imprezą okazało się, że finał regat The Tall Ships Races został odwołany ze względu na obostrzenia panujące w Finlandii.
- Takiego toru przeszkód, jaki mamy w tym roku, nie mieliśmy jeszcze nigdy - przyznał w poniedziałek na konferencji prasowej zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska. - Musieliśmy bardzo szybko podjąć decyzję we współpracy z miastami, które cały czas były gotowe przyjąć żaglowce i turystów. Wspólnie z Kłajpedą i Tallinem organizujemy Regaty Bałtyckie, które już trwają. Natomiast imprezę w Szczecinie nazwaliśmy "Żagle 2021". - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy zrealizować oczekiwania mieszkańców, turystów ale także branż, które bardzo ucierpiały w pandemii. Myślę o hotelach, gastronomii, organizatorach eventów. To ważny impuls dla gospodarki Szczecina i tak też to wydarzenie traktujemy.
"Żagle 2021" będą wydarzeniem wieńczącym dwuetapowe Regaty Bałtyckie, które rozpoczną się już 16 lipca. Jednostki będą rywalizować ze sobą na dwóch etapach - Tallinn-Kłajpeda oraz Kłajpeda-Szczecin. Łącznie w obu odcinkach do przepłynięcia będzie około 500 mil morskich. Dodajmy, że Reprezentacja Szczecina już wypłynęła.
- W piątek rano pożegnaliśmy 40-osobową grupę młodych żeglarzy, którzy pojechali do Gdyni i zaokrętowali się na pokład Pogorii oraz naszego Daru Szczecina. Po etapie wyścigowym w Tallinie przypłyną ponownie do Gdyni, skąd druga zmiana popłynie do Kłajpedy - poinformował Jerzy Raducha, wicedyrektor ds. organizacji imprez i współpracy międzynarodowej Centrum Żeglarskiego.
Jak zaznaczył Jerzy Raducha, najważniejszymi gośćmi imprezy "Żagle 2021" będą żaglowce. Największym, który przypłynie do Szczecina już 30 lipca, będzie Dar Młodzieży - jednostka szkolna Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. Kolejni goście to nasze rodzinne - Fryderyk Chopin oraz Kapitan Borchardt. Nie zabraknie także jednostek zagranicznych - po raz pierwszy przypłynie rosyjska Krasotka. Przy bulwarach zacumuje już dawno nie widziany w grodzie Gryfa litewski Brabander.
Niestety - jednostki nie udostępnią pokładów do zwiedzania. Ze Szczecina wypłyną w niedzielne popołudnie oraz poniedziałkowy poranek. Natomiast przywitane zostaną tradycyjnie - sygnałem dźwiękowym i hymnem kraju bandery.
Wydarzeniami towarzyszącymi będą koncerty. Nie zabraknie muzyki morskiej i folkowej - scena będzie usytuowana na tarasie Wałów Chrobrego. Oba brzegi Odry wypełnią się stoiskami, muzycznymi scenami, strefami animacji, gastronomii i rozrywki.
- Już w ten piątek ubierzemy pomnik Marynarza w strój reprezentacji, co będzie sygnałem dla mieszkańców i turystów o nadchodzącej imprezie. Kolejnym ciekawym działaniem jest konkurs dla szczecińskich przedsiębiorców „Nastrój się na żagle” - dodał Leopold Korytkowski, dyrektor ds. turystyki i wydarzeń w miejskiej spółce Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia. - Zapraszamy do przystrajania swoich witryn, im będzie ich więcej tym lepiej. W kwestii bezpieczeństwa maksymalnie rozpraszamy wydarzenie, na wejściach będą dostępne stacje ze środkami dezynfekującymi. Ale musimy też pamiętać o naszej samoświadomości i utrzymywaniu dystansu.
W organizacji imprezy pomagać będzie prawie 50 oficerów łącznikowych. - Co ciekawe, na Akademii Morskiej studiuje grupa studentów z Nigerii i Turcji. Mam nadzieję, że wytrzymają w postanowieniu i dołączą do grupy polskich oficerów łącznikowych - dodał Jerzy Raducha.
Największe wydarzenia w Szczecinie zawsze wiążą się ze zmianami w organizacji ruchu i transportu zbiorowego. Część ulic będzie zamknięta, a na trasach pojawią się dodatkowe autobusy i tramwaje.
Karolina Nawrocka