Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Z promilami po chodniku

Data publikacji: 03 sierpnia 2017 r. 18:40
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:46
Z promilami po chodniku
 

Osobowy ford wtargnął na wąski osiedlowy chodnik przy bloku przy ul. Obotryckiej w Szczecinie, zatrzymując się na płocie obok placu zabaw. Kierowca i pasażer uciekli z miejsca zdarzenia. Drugiego z nich policja już odnalazła, miał w organizmie dwa promile alkoholu.

Do zdarzenia doszło w środę po godz. 17.

- Słychać było huk - mówi jeden z mieszkańców. - Okazało się, że na drogę dla pieszych przy bloku wjechał ford focus. Szczęście, że na chodniku nie bawiły się dzieci, bo często tak bywa. Naprawdę mogło się to skończyć tragedią, tym bardziej, że blisko jest też plac zabaw.

Sprawą zajmuje się policja.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący fordem jechał po chodniku za posesją od strony klatki 15D w kierunku klatki 15A, a następnie uderzył w metalowy płotek, uszkadzając swój pojazd - informuje asp. sztab. Irena Kornicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Według relacji świadków w fordzie miało znajdować się dwóch mężczyzn, - kierujący i pasażer.

Po kolizji obaj uciekli z miejsca zdarzenia w dwóch różnych kierunkach. Pojazd został sprawdzony w systemach policyjnych, nie był poszukiwany.

- Podano do patroli pełniących służbę na terenie Szczecina komunikat zawierający rysopis uczestników zdarzenia - relacjonuje asp. sztab Irena Kornicz. - W trakcie sprawdzania przyległych terenów do miejsca zdarzenia funkcjonariusze z Komisariatu Policji Szczecin Nad Odrą wylegitymowali mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi pasażera forda. Mężczyzna był nietrzeźwy, badanie wykazało, że ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Policjanci ustalają, gdzie jest drugi mężczyzna i wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Tymczasem mieszkańcy czekają, kiedy ford zostanie zabrany sprzed bloku i przestanie tarasować im przejście.

(gan)

Fot. Czytelnik

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ehh
2017-08-04 08:44:33
To co, nie było w pobliżu żadnego prawdziwego mężczyzny, który pobiegłby za kierowcą i, do przyjazdy policji, dosadnie tłumaczył mu, że tak nie wolno postępować?
Gość
2017-08-03 20:31:41
Na Gumieńcach jest taki jeden ,który jeździ notorycznie po chodniku bo nie chce mu się wycofać auta do tyłu!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA