ufff
2015-11-24 13:19:32
I koniecznie zapytać dlaczego uszczęśliwia mieszkańców na siłę rzeczami, których Szczecinianie nie lubią, nie akceptują i nie chcą - mowa o bąkach, Frygach, "akwariach i skrzynkach" w alei kwiatowej, zegarów słonecznych, na które pada cień - podczas gdy wciąż brak w wielu miejscach przyzwoitych chodników, czy chociażby zapanowania nad dzikimi krzaczorami i wyłysiałymi trawnikami-samosiejami?
Dlaczego w ścisłym centrum miasta nie można wprowadzić przymusu odnawiania frontów elewacji co np. 20 lat, tak by centrum nie straszyło zapyziałymi budynkami upstrzonymi niejednokrotnie śladami po strzałach z czasów IIWŚ? Dachy, klatki, schody - według upodobań mieszkańców, niech im się leje na głowę jeśli nie mają na tyle instynktu samozachowawczego, by sukcesywnie odkładać wspólnie na remonty, albo niech zmienią mieszkanie na coś poza centrum skoro ich nie stać, ale pozostali mieszkańcy miasta nie powinni się wstydzić za takie "wizytówki". W Niemczech to funkcjonuje - mało kto wie, że wiele starych kamienic w centrach dużych niemieckich miast to budowlana ruina - bo wszystkie fronty poodnawiane i czyste. Tylko u nas wieczny brud, smród i ubóstwo, bo toleruje się niedbaluchów, pijaków i meneli w centrum.
A już stare, przedwojenne kamienice - małe arcydzieła - powinny być otoczone szczególną opieką. To miasto jest niepowtarzalne, jest perełką na skalę światową z jego kamienicami, zdobnymi fasadami, zaskakującymi płaskorzeźbami, i ten właśnie skarb pozostawiany jest w łapach dziadów, którzy albo mają to kompletnie w D...,bo zwyczajnie są zbyt tępi by cokolwiek do nich dotarło albo ich jedyną troską każdego dnia jest oddanie 4 wczorajszych butelek po Koźlaku i kupienie nowych na dziś. - Trzeba być skończonym idiotą, żeby tak postępować z najcenniejszymi budynkami w mieście. To przecież nasz wspólny skarb i dobrze by było by trwał w swej świetności i cieszył jeszcze następne pokolenia. Tym bardziej, że mimo nowoczesnych materiałów i technologii żaden z nowopowstałych budynków nie może się nawet zbliżyć do krasy tych przedwojennych pod względem zdobień - wszystko budowane jest jako mniejsze lub większe kwadraciaki pozbawione charakteru i urody.