Z Posejdona pod pomnik Lecha Kaczyńskiego – kolejny dzień protestów [GALERIA, FILM]

 

Wtorkowe popołudnie upłynęło w Szczecinie pod znakiem spaceru protestujących, którzy nie zgadzają się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawa aborcyjnego. Demonstranci zebrali się pod Posejdonem, skąd wyruszyli pod pomnik Lecha Kaczyńskiego oraz siedzibę Prawa i Sprawiedliwości.

W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, jakoby podczas spaceru mieli się uaktywnić kontrmanifestujący.

- Proszę, nie rozchodźcie się i słuchajcie mojego głosu. Dzisiaj jest to bardzo ważne, ponieważ mogą pojawić się niebezpieczne sytuacje. Nie wiemy jakie mają intencje. Wydaje mi się, że nie za dobre. Nie dajmy się sprowokować - ostrzegała Dagmara Adamiak, jedna z liderek protestu kobiet w Szczecinie.

- Bardzo lubię uliczne marsze. Ale te z balonikami i tęczowymi flagami, a nie kiedy musimy ganiać ulicami i bronić podstawowych praw. To jest kiepski żart, którego nie wymyśliłby ani Mrożek, ani Bareja - mówiła Monika Pacyfka Tichy. - Przemoc jest językiem słabych, zwłaszcza słabych intelektualnie i moralnie.

Po przemowach przy Posejdonie, tłum kierował się aleją Wojska Polskiego pod pomnik Lecha Kaczyńskiego, który znajduje się przy siedzibie Solidarności. Tam czekała na nich grupa przeciwników protestów. Oba ugrupowania – ze zdecydowaną większością manifestujących - zostały odgrodzone przez policjantów. Następnie demonstranci udali się pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości.

W czasie przemarszu nie brakowało wspierających dźwięków klaksonów samochodowych oraz dzwonów tramwajowych. Ci, którzy nie mogli wziąć udziału w przemarszu, wspierali protestujących z balkonów poprzez wybijanie rytmu na garnkach.

Wtorkowy przemarsz wiązał się również z utrudnieniami w ruchu w centrum miasta. Wyłączona z przejazdu została m.in. część al. Wojska Polskiego.

(KaNa)

Fot. Ryszard Pakieser

Film: Karolina Nawrocka