362 zawodników z różnych stron Polski wystartowało ze Świnoujścia w głąb Polski w Ultramaratonie Kolarskim Bałtyk – Bieszczady Tour. Impreza zaliczana jest do cyklu Pucharu Świata Ultramaratonów Kolarskich UMCA.
- To już mój 11 start w tym maratonie - mówi „Kurierowi” Piotr Ziętal z Legnicy - Przygotowywałem się do niego. Uprawiam również turystykę rowerową. Ostatnio zrobiłem trzy tysiące kilometrów dookoła Słowacji i Czech. Przed ultramaratonem Bałtyk-Bieszczady doszły treningi, żeby przygotować się fizycznie. Ale oprócz tego ważna jest również psychika. Jedzie się dzień i noc.
Zawodnicy mają do pokonania 1008 kilometrów ze Świnoujścia do Ustrzyk Górnych. W 2016 roku maraton został doceniony przez działaczy Międzynarodowej Unii Maratonów Kolarskich (UMCA) i zyskała rangę Pucharu Świata w kolarstwie długodystansowym. To jedyna w naszym regionie Europy tak prestiżowa impreza. Dotychczasowy rekord trasy to 35 godzin i 19 minut Remigiusza Ornowskiego wśród mężczyzn z 2014 roku oraz 41 godzin i 20 minut Agaty Wójcikiewicz z 2016 roku.
Tekst i fot. BaT
Na zdjęciu: W Ultramaratonie Bałtyk-Bieszczady Tour 2018 bierze udział 362 zawodników. Kolejne grupy startowały z pokładu promu Bielik w piątek wieczorem i w sobotę rano.