Susza coraz bardziej doskwiera nie tylko ludziom, zieleni, ale również miejskim zwierzętom. Szczególnie tym dziko i wolno żyjącym.
Nieobojętni na los czworonogów wystawiają miski z wodą dla czworonogów, a też poidełka dla ptaków. Niestety, w publicznej przestrzeni Szczecina miejsc takich jak na lekarstwo. Dlatego - za Mariolą Landowską, naszą Czytelniczką - podpowiadamy szczecinianom oraz miejskim służbom, jak łatwo i tanim sposobem można zorganizować uniwersalne - dla małych i dużych, tych co skaczą i fruwają - poidełko.
Pomysł został zaczerpnięty z brazylijskich ulic (tam zrobiono zdjęcia), ale równie chętnie jest wykorzystywany przez wolontariuszy prozwierzęcych organizacji także w wielu europejskich aglomeracjach. Skoro u nas od tygodni wciąż żar z nieba się leje, a nawet z największych chmur sączy się ledwie mały deszczyk, to może warto wreszcie sięgnąć po dobre i sprawdzone metody, aby wesprzeć w potrzebie „naszych braci mniejszych". Polecamy to rozwiązanie szczególnie wspólnotom mieszkaniowym i administratorom budynków wielorodzinnych.
(an)
Fot. Mariola LANDOWSKA