Takich szczecińskich Jasnych Błoni w pierwszą niedzielę kwietnia nikt jeszcze nigdy nie widział. Z powodu wprowadzonego przez rząd zakazu wstępu do miejskich parków i na skwery, jeden z najpopularniejszych rekreacyjnych terenów w Szczecinie został zamknięty. Zagrodzone taśmami wejścia na aleje nie pozostawiały złudzeń nawet osobom, które nie pamiętały o zakazie. W efekcie przez cały dzień pomimo pięknej, słonecznej pogody, Jasne Błonia pozostawały puste.
(ip)
Fot. Sylwia Dudek