Wszystko pięknie,ale one nie mają prawa degradować otoczenia.Skoro kamienice na trasie przejazdu są spękane,a potworny hałas z tych kwadratowych kół się wydobywa i przekracza dopuszczalną normę,to powinno to już być przedmiotem wyjaśnień.Stan torowisk to zupełnie inna bajka.Chodzi o tabor.Niech on jest stary i zabytkowy,ale niech spełnia normy,niech nie dewastuje całej naziemnej i podziemnej infrastruktury.Przecież Spółdzielnie mieszkaniowe lub wspólnoty gdyby występowały o odszkodowania to Spółka TS by się nie wypłaciły za wszystkie te szkody.No ale dopóki jest społeczne przyzwolenie,procesów nie ma,kasy płacić nie muszą to dengregolada niszczenia postępuje w najlepsze.Media specjalnie też tematu i widocznego problemu nie podnoszą-wszyscy są zadowoleni i szczęśliwi,że coś w ogóle jeździ.

Torowiska szczecińskie jakie są każdy widzi. Nawet te które były długo i "solidnie" remontowane - patrz kierunek Basen Górniczy, Potulicka - jakoś dziwnym trafem szybko się zaczęły sypać, a to szyna pękła, a to się coś zapadło, a to jeszcze inne zalanie czy też trakcja obiegała od torowiska....No cóż temat rzeka :))

1. Resorowanie mają i to podwójne, a resorowanie jest od zminimalizowania nierówności torowiska a nie od wyciszania. 2. Ogólnie są cięższe o około 4 tony od podobnych wagonów pl produkcji. 3. Tramwaj jest zdecydowanie bardziej żywotny niż autobus - patrz to co dzisiaj jest zabytkiem a dalej jeździ i przy uczciwym i mniej wymagającym serwisie do dzisiaj by mogło linowo jeździć. 4. W Szczecinie pokutuje wciąż stan torowiska...

Albo jesteście głusi z poważną wadą niedosłuchu albo ślepi.Te drezyny mają chyba kwadratowe koła,żadnego resorowania i są potwornie cięzkie-nie na te szczecińskie torowiska.Ja mieszkam w starej kamienicy na Boh.Warszawy.Cała klatka od piwnicy po strych spękana.U rodziców na Mickiewicza-od piwnicę po ostatnie piętro mieszkania spękane.Ktoś tu pisał,że wszystko się trzęsie-tak to prawda jak te"klamoty" się toczą wszystko drży.Jakim cudem taki tabor jest dopuszczany do ruchu właśnie z uwagi na generowany hałas to jest ciekawostka którą odpowiednie urzędy lub służby powinny się zająć.Jest z nimi "wałek" na 100% Nie bez powodu inni się tego złomu wyzbywają.

Chyba najgłośniejsze tramwaje jakie do tej pory jeździły po Szczecinie.

A jak to jest? Jakoś wcześniej się nie wykolejały te klamoty. W Berlinie tyle czasu jeździły i było ok. Ujmując - inne klamoty też się wykolejają. Patrz Swing

Kolejny klamot dewastujący środowisko i infrastrukturę przyległą bezpośrednio do torowisk.Te szroty chyba dzięki dziwnym układom dostają cudem jakieś zezwolenia dopuszczalności do ruchu publicznego.Ciekawe kto ten złom dopuszcza i opiniuje.Wszelkie normy hałasu jaki generuje ten złom dyskwalifikuje go z miejsca do ruchu w przestrzeni publicznej.Jak coś takiego jedzie to szklanki,naczynia ściany w kamienicach ( popękane ) wprowadzane są w rezonans.Kiedy ktoś się w końcu ocknie i wycofa je z użytku.Czekamy na katastrofę,tragedię i ofiary-?

Te ostatnie kilka wykolejeń bez ofiar to być może ostrzeżenie z góry nim dojdzie do tragedii.