Około 60 niepełnosprawnych uczestników z Goleniowa, Nowogardu, Gryfic, Szczecina oraz okolic, a także z Dolnego Śląska (!), wzięło udział w „VII Zawodach Sportowych Dzieci i Osób Niepełnosprawnych na wózkach i nie tylko” na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Goleniowie.
Zawody wspierała Ewa Durska – była lekkoatletka specjalizująca się w pchnięciu kulą, trzykrotna mistrzyni paraolimpijska oraz wielokrotna mistrzyni świata i Europy, a oficjalnie otworzyli je burmistrz Goleniowa Krzysztof Sypień z wicestarostą Tomaszem Kuliniczem. Gościem specjalnym była pisarka Anna Wolf.
– Tym razem gościliśmy w Goleniowie, zamiast w Nowogardzie. Mogłam liczyć na ogromne wsparcie wielu osób, w tym oczywiście burmistrza Goleniowa Krzysztofa Sypienia i wicestarosty Tomasza Kulinicza – mówi Ewa Błaszczyk, pomysłodawczyni i organizatorka zawodów. – Konkurencje zostały dopasowane do uczestników, a ich różnorodność odpowiadała ich możliwościom. Wśród konkurencji znalazły się m.in.: rzut do kosza, rzut do celu, sprint, tor przeszkód oraz mecz unihokeja dla wózkowiczów. Dla uczestników poruszających się o własnych siłach odbył się mecz piłki nożnej, który wzbudził ogromne emocje zarówno wśród publiczności, jak i samych zawodników. Chciałabym szczególnie podziękować Stowarzyszeniu Kibiców Pogoni Szczecin „Portowcy”, Kibice Razem oraz Fanklubom Pogoni Szczecin i MKP Kotwica Kołobrzeg, które stanęły na wysokości zadania, tworząc niesamowitą, niemal olimpijską atmosferę.
Pani Ewa dodała, że planuje zorganizować turniej charytatywny w Goleniowie we wrześniu i koncert charytatywny, który poprzedzi kolejną edycję zawodów mikołajkowych, zaplanowanych na 6 grudnia. – Warto dodać, że Fanklub Parkowa prowadzi zbiórkę i licytacje na leczenie chorego na nowotwór chłopca o imieniu Wojtek. Zachęcam do odwiedzenia ich strony na Facebooku i zapoznania się ze szczegółami – powiedziała Ewa Błaszczyk.
– Od samego początku biorę udział w zawodach, których pomysłodawczynią jest moja mama – zdradził Jakub Wójcik, uczestnik zawodów i równocześnie syn pani Ewy. – To dzięki niej my, niepełnosprawni, jesteśmy w tym dniu szczególnie widoczni. Dlatego, mimo że uczę się na co dzień i przebywam w internacie w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 dla Dzieci Niepełnosprawnych Ruchowo im. M. Grzegorzewskiej w Policach, musiałem w tym dniu uczestniczyć w zawodach i wspierać mamę w organizacji razem z moim młodszym bratem Krzysiem, który także brał udział. Moje popisowe konkurencje to sprint na wózkach oraz rzut do kosza. Zająłem pierwsze miejsce w sprincie na wózkach i zdobyłem okazały puchar. Mam 19 lat, a gdy zacząłem rywalizować, miałem około 12. Zawody wciąż są dla mnie ważne.
Zwieńczeniem zawodów było wręczenie dyplomów, pucharów oraz gadżetów Pogoni Szczecin, podkreślających rangę imprezy. Całość prowadził Jacek Rafiński, a zawodnikom przygrywała kołobrzeska kapela folkowa „Babcia Dynamit”. ©℗
Jarosław BZOWY