W szczecińskich sztabach wyborczych zgromadzili się najważniejsi politycy i sympatycy partii. Rozpoczęło się oczekiwanie na wyniki wyborów. Zapraszamy na relację.
Politycy i sympatycy Trzeciej Drogi spotkali się w niedzielny wieczór w restauracji Zielone Patio przy Bramie Portowej w Szczecinie.
Lider listy poseł Jarosław Rzepa spokojnie wypija kolejną kawę. Wieczór wyborczy rozpoczęto od podziękowań wszystkim, którzy włożyli swój wysiłek w pracę na rzecz sukcesu wyborczego. Adam Rudawski i Jarosław Rzepa byli zgodni, że mogą się spodziewać dobrego, o ile nie bardzo dobrego wyniku.
- Nie było gminy, której byśmy nie odwiedzili - mówią politycy.
- To była profesjonalna kampania, przepojona internetem. I nie może być innego wyniku jak sukces! Będziemy mieli dwa mandaty dla Trzeciej Drogi w Okręgu 41 - stwierdził poseł Jarosław Rzepa.
Około godziny 20.30 szczecińscy uczestnicy sztabu wyborczego Trzeciej Drogi połączyli się warszawską siedzibą sztabu wyborczego. Na ekranie pojawił się Władysław Kosiniak-Kamysz, który był pełen optymizmu. Emocje rosną - "Zielone Patio", gdzie zgromadzili się sympatycy Trzeciej Drogi, pomału zapełnia się kolejnymi uczestnikami wieczoru wyborczego.
(żuk)
***
Zapełnia się lokal Nowa Dekadencja przy ul. Partyzantów w Szczecinie, gdzie wieczór wyborczy zaplanował lokalny sztab Koalicji Obywatelskiej. Na miejscu są lokalni politycy i sympatycy partii - m.in. Sławomir Nitras, Norbert Obrycki i Olgierd Geblewicz. Wszyscy oczekują na koniec ciszy wyborczej i pierwsze, sondażowe wyniki wyborów. Wśród zebranych panuje optymizm.
Foto: Dariusz GORAJSKI
***
Szczecińscy działacze Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali wieczór wyborczy w swojej siedzibie przy ul. Adama Mickiewicza. Na pół godziny przed końcem ciszy wyborczej dziennikarze wciąż czekali na ważnych polityków partii. Na sali włączony jest telewizor nastawiony na TVP Info”. (as)
***
Wybraliśmy demokrację, wybraliśmy wolność - powiedział chwilę po godz. 21 w Warszawie Donald Tusk. Jego wystąpienie było co chwilę przerywane brawami i okrzykami. Zebrani w sali szczecińskiej Dekadencji owacyjnie zareagowali też na pierwsze, bardzo wstępne wyniki (31,8 proc.), które Koalicji Obywatelskiej dają drugie miejsce, co w przeliczeniu daje 163 mandaty do Sejmu.
Foto: Dariusz GORAJSKI
***
- Dzisiaj nie otwieramy szampana, z pokorą czekamy do jutra na oficjalne wyniki - powiedział Olgierd Geblewicz. - Ale dziękuję wszystkim, którzy zawsze wierzyli w nas, w Koalicję Obywatelską. I dziękuję wszystkim, którzy każdego dnia chodzili i zachęcali do udziału w wyborach. Mamy mega frekwencję i to też o czymś świadczy.
Sławomir Nitras dodał, że frekwencja to efekt tego, że Polacy mieli świadomość, jak wielkie zagrożenie nad nami wisi.
- Ten dzień to przeniesienie wolnej Polski, o którą walczyli nasi rodzice - powiedział.
(ToT)
Film: ToT
***
Politycy PiS na wynik wyborczy zareagowali euforycznie. Podkreślali, że to pierwszy raz w historii III RP, gdy partia wygrała trzeci raz z rzędu. Politycy podziękowali wyborcom (as)
***
Obecnie sondaże dają KO 163 mandaty. Sławomir Nitras uważa, że prezydent Andrzej Duda powinien misję tworzenia rządu powierzyć Donaldowi Tuskowi. (ToT)
***
Trzecia Droga: Tuż przed godziną 21 zaczęło się nerwowe spoglądanie na zegarki i głośne odliczanie: 10,9,8 i ZERO! Jarosław Rzepa i Adam Rudawski nie kryli radości. Bili brawo i dziękowali sobie oraz innym.
- To wielki sukces - mówili obaj politycy - To co się stało jest wielką zmianą jakościową w polityce: Trzecia Droga jest faktem i nową alternatywą. Od jutra Polska będzie inna! (Żuk)
Fot. Piotr Sikora
Film: Piotr Sikora
***
- Bardzo dziękuję wam za nasze zwycięstwo, bo to jest nasze wspólne zwycięstwo - mówiła szczecińska radna Urszula Pańka, podkreślając jednocześnie rolę kobiet w tych wyborach. - Wierzę, że ten wynik będzie jeszcze lepszy! ToT
***
- Referendum jest nieważne, frekwencja wyniosła 40 proc! PiS próbował nam je narzucić, ale Polacy się nie dali! - stwierdził kandydujący do Sejmu szczeciński radny Patryk Jaskulski. - Polacy są świadomi i to udowodnili.
Oficjalnie wieczór wyborczy szczecińskiego sztabu Koalicji Obywatelskiej zakończył utwór "We are the champions" grupy Queen, przy dźwiękach którego politycy zakończyli wystąpienia.
(ToT)
Film: ToT
***
W sztabie wyborczym Konfederacji Wolność i Niepodległość wstępne wyniki wyborów przyjęto z rozczarowaniem. Konfederaci liczyli na co najmniej 8-10 procent, tymczasem 6,2 procent, a taki wynik przewiduje badanie sondażowe oznacza, że z Pomorza Zachodniego nie będzie w Sejmie ani jednego posła tego ugrupowania. W kuluarach można było usłyszeć opinię, że do tak słabego wyniku przyczyniła się nadspodziewanie wysoka frekwencja. Podkreślano również fakt, iż Konfederacja była zaciekle atakowana tak ze strony opozycji, jak i partii rządzącej.
(r.)
Fot. (r)
Film: Roman Ciepliński
***
Prawo i Sprawiedliwość wygrywa, ale większość w Sejmie ma opozycja - tak wynika z sondażowych wyników wyborów parlamentarnych. Szczecińscy działacze i politycy PiS na ten wstępny werdykt Polaków zareagowali z ogromnym entuzjazmem. Podkreślali, że PiS to jedyna partia w wolnej Polsce, która wygrała trzecie wybory z rzędu.
- Ta ogromna praca, która została wykonana przez zachodniopomorskie Prawo i Sprawiedliwość, dała nam zwycięstwo - cieszył się sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastraktury Marek Gróbarczyk, lider szczecińskiej listy PiS. - Dziękujemy wyborców, którzy nam zaufali i dali nam zwycięstwo, mimo negatywnych ogromnych sił, które chciały nas osłabić. Czy uda nam się stworzyć rząd, to zupełnie inna sprawa. Jesteśmy dobrej myśli.
Poseł Leszek Dobrzyński powiedział, ze teraz partia będzie czekać na ostateczne wyniki, licząc na to, że zwycięstwo będzie "bardziej słodkie". Ocenił, że w tej kampanii działacze wykonali "chyba największą w dotychczasowej historii" pracę.
- 70 proc. frekwencji! To jest demokracja! - wołał poseł Artur Szałabawka.
Wojewodę zachodniopomorskiego Zbigniewa Boguckiego zapytaliśmy, jaką PiS będzie opozycją.
- Nie wiemy, czy będziemy opozycją - odparł z uśmiechem wojewoda. - Jeśli będziemy opozycją, to będziemy opozycją konstruktywną, a nie totalną, co nas odróżnia od naszych oponentów, którzy krytykowali wszystko i wszędzie, którzy wywlekali polskie sprawy za granicę, którzy blokowali środki dla Polski. My nie będziemy robili takich rzeczy. Szliśmy do wyborów z miłości do Polski, z szacunku dla Polaków, a nie przeciwko Polaków.
PiS-owi może też uda się stworzyć rząd. Jakie będzie miał priorytety? Zbigniew Bogucki odpowiedział tak:
- Przede wszystkim bezpieczeństwo Jest absolutnie najważniejsze. Świat jest mocno rozchwiany. Wzmacniamy służby mundurowe, ale też budujemy pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Dziś z polskim prezydentem konsultuje się prezydent USA, lider wolnego świata. Po wtóre: polityka społeczna. Utrzymanie inwestycji w polskie rodziny, w polskie dzieci i w polskich seniorów.
Jako ważną sprawę wojewoda ocenia ekonomię. Podkreślił, że mimo trudnych warunków, dramatów takich jak pandemia, polska gospodarka pod rządami prawica się rozwija, a bezrobocie jest minimalne.
©℗ Alan Sasinowski
Fot: Ryszard PAKIESER
Film: Ryszard PAKIESER
***
Minęła godzina 22. Trwa wieczór wyborczy w lokalu "Zielone Patio" gdzie zebrali się sympatycy i aktywiści Trzeciej Drogi. Wśród zebranych panuje radość i nadzieja. - Ufam, że w Polsce wróci normalność - mówił w kuluarach Jarosław Rzepa, lider listy. - Różnimy się z KO oraz z Lewicą, ale bez problemu wypracujemy wspólnie kompromisy. Teraz pora realizować nasze hasło "Dość kłótni - Do przodu!".
Z kolei Adam Rudawski z Polska 2050 stwierdził: - To, co się stało pokazuje wyraźnie, że było olbrzymie oczekiwanie Polaków na powrót demokratycznych procedur.
Rudawski dodał również, że wynik 13 procent jest wielkim sukcesem Trzeciej Drogi i jej sympatyków. Jest to również sukces tych, którzy wybrali drogę porozumienia.
(żuk)
Fot. AG
***
"Wygrała Polska! Wygrała demokracja!" - te słowa Donalada Tuska, jakie wybrzmiały na telebimie, uczestniczący w wieczorze Nowej Lewicy w Szczecinie przywitali gromkimi brawami. Natomiast poseł Dariusz Wieczorek przekonywał: "Czas zjednoczonej prawicy i rządzącego PiSu się skończył. Dzisiaj jest nowe otwarcie: zjednoczona opozycja w polskim Parlamencie wyłoni dobry demokratyczny rząd, w którym Lewica będzie odpowiedzialnie współrządzić".
Zanim zostały opublikowane pierwsze sondażowe wyniki wyborów parlamentarnych, w siedzibie szczecińskiego sztabu Nowej Lewicy przy ul. Garncarskiej nastroje były bardzo optymistyczne. Liczono, że w skali kraju to ugrupowanie zdobędzie około 10-12 proc. głosów, a na poziomie województwa - około 15 proc. Gdy o godz. 21 się okazało, że sondażowy ogólnopolski wynik Lewicy nie sięga nawet 9 proc. i jest mniejszy niż w ostatnich wyborach, początkowe rozczarowanie ustąpiło miejsca satysfakcji ze zwycięstwa całej demokratycznej opozycji.
- O ile sondażowe wyniki się potwierdzą, to opozycja demokratyczna uzyska stabilną większość w Parlamencie. To oznacza, że do naszego kraju wraca normalność - mówił poseł Dariusz Wieczorek, lider Nowej Lewicy w Zachodniopomorskiem. - Przywrócimy normalność w szkołach, w mediach. Polska pozostanie normalnym krajem w Unii Europejskiej. Znów będziemy się szanowali.
Uczestniczący w wieczorze wyborczym przy ul. Garncarskiej gratulowali koalicjantom, szczególnie Trzeciej Drodze, dobrego wyniku wyborczego. Zwracali również uwagę na dużo niższe niż się spodziewano poparcie dla Konfederacji. "Polki i Polacy w końcu powiedzieli Konfederacji: no pasaran" - komentowali.
- Chciałbym ogłosić, że po 18 latach Lewica wraca do współrządzenia naszym krajem - te słowa Dawida Krystka zebrani nagrodzili gromkimi brawami. - W podziękowaniu dla obywateli za głosy poparcia udzielone Lewicy. Jutro obudzimy się w nowej rzeczywistości. Prezes Kaczyński zapewne, jak zwykle, wstanie około południa i powie sobie: "Jak ja nienawidzę poniedziałków". Rozliczymy ich za rządy!
Na te słowa zebrani zareagowali najpierw gromkim śmiechem, a następnie okrzykami poparcia i oklaskami.
- Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Polska zasłużyła. Mam nadzieję, że powyborcze sondaże wykażą, iż to Polki - kobiety obaliły ten rząd - komentowała Jolanta Tryszkiewicz, ekonomistka, która w okręgu nr 41 (obejmującym obszary powiatów: goleniowski, gryficki, gryfiński, kamieński, łobeski, myśliborski, policki, pyrzycki, stargardzki oraz miasta na prawach powiatu: Szczecin i Świnoujście) była "dwójką" na liście wyborczej Nowej Lewicy.
Do tej pory nie wiadomo, ile miejsc tzw. biorących ma Nowa Lewica w Zachodniopomorskiem.
(an)
Foto: Arleta Nalewajko