Straż Miejska w Świnoujściu rozpoczęła intensywną akcję oczyszczania ulic miasta z wraków samochodów. Często takie pojazdy zajmują miejsca parkingowe, które na wyspach są na wagę złota. Do tego dochodzi kwestia estetyki. Właściciele takich pojazdów mają możliwość ich utylizacji, ale często tego nie robią. W niektórych przypadkach zrobi to za nich SM, ale to kosztuje. I to niemało. Opłata za holowanie pojazdu wynosi ponad 400 zł.
- Staramy się dotrzeć do właścicieli i uświadomić im konieczność zajęcia się pojazdem. Często przywrócenie auta do właściwego stanu technicznego mija się z celem, ponieważ koszty naprawy są równe lub wyższe wartości samochodu. W takim przypadku najlepiej skontaktować się ze stacją demontażu pojazdów, której przedstawiciel przyjedzie pod wskazane miejsce i odbierze pojazd, często wypłacając za niego kilkaset złotych oraz wręczy dokument o utylizacji, na podstawie którego pojazd trzeba wyrejestrować. Dzięki temu można odzyskać część poniesionej opłaty na obowiązkowe ubezpieczenie OC – wyjaśnia komendant świnoujskiej SM Rafał Marciszewski.
Zgodnie z przepisami pojazd może zostać usunięty z drogi publicznej, strefy ruchu lub strefy zamieszkania. Jeśli to jednak Straż Miejska usunie pojazd, wówczas właściciel zostanie obciążony kosztami holowania. W 2021 roku do utylizacji wraków udało się przekonać 147 właścicieli aut.
(rj)