Wpław przez Bałtyk

Data publikacji: 04 sierpnia 2016 r. 18:59

Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:11

Ponad dobę ma zająć 25-letniemu Sebastianowi Karasiowi pokonanie wpław Bałtyku. W czwartek o g. 17 śmiałek wszedł do wody na wysokości kołobrzeskiej latarni morskiej. Jego celem jest oddalony o 100 km Bornholm.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, osiągnie go w piątek wieczorem. Dotychczas jeszcze nikomu taki wyczyn się nie udał. Sebastian Karaś, który przed rokiem pokonał kanał La Manche, do próby przygotowywał się intensywnie przez 10 miesięcy. ©℗

(pw)

Fot. Artur BAKAJ

REKLAMA

Komentarze

Karaś jest słodkowodny. Z Bałtykiem sobie nie poradzi.

2017-08-27 20:11:09

spławik

2016-08-05 12:11:09

Na prom go nie stać?

Powodzenia

2016-08-05 07:38:38

Jest to niewyobrażalny wyczyn, który dla większości ludzi może pozostać wyłącznie w sferze marzeń, ale jeśli już ktoś szumnie zapowiada, że przepływa Bałtyk, to niech powie, że robi to wyłącznie w jego najwęższym punkcie w Polsce i to nie do końca, bo po drugiej stronie Bornholmu też jest ląd i tam jest stała granica Bałtyku. Poza tym, czy na Bornholmie będzie test zapachu pływaka dla sponsora? P.S. Oby nie wyszło jak ze słynnym kajakarzem, gdzie zapowiedzi były wielkie, a skończyło się już na...brzegu.