Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Wpadli handlarze dopalaczami

Data publikacji: 18 czerwca 2018 r. 06:26
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:13
Wpadli handlarze dopalaczami
 

Prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie zajmowali się praniem brudnych pieniędzy oraz handlowali dopalaczami. Sklepy, w których sprzedawane były niebezpieczne dla zdrowia i życia substancje funkcjonowały na terenie całego kraju, w tym w Szczecinie.

Na polecenie prokuratora zatrzymanych zostało sześć osób. Cztery osoby zostały zatrzymane bezpośrednio w sklepach, w których sprzedawane były dopalacze. Kolejne dwie osoby zostały zatrzymane w hotelu. Jak się okazało jedna z nich była poszukiwana listem gończym przez katowicką prokuraturę.

Zatrzymani zostaną przewiezieni do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, gdzie zostaną ogłoszone im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wprowadzania do obrotu substancji niebezpiecznych dla życia i zdrowia wielu osób czyli dopalaczy. Po przesłuchaniu podejrzanych prokurator podejmie decyzje o ich ewentualnym tymczasowym aresztowaniu.

Wcześniej w toku tego śledztwa zarzuty przedstawiono 12 innym osobom. Zlikwidowane zostały sklepy z dopalaczami. Z ustaleń postępowania wynika, że były to ostatnie stacjonarne punkty sprzedaży dopalaczy w Polsce. W pomieszczeniach zamontowano specjalne, wzmocnione pancerne drzwi tworzące tzw. śluzy z zamkami magnetycznymi, uniemożliwiające bezpośredni dostęp do głównej części sklepu, monitoring oraz kraty w oknach. Ustalono, że sprzedawca będący w sklepie widział na obrazie kamery osobę, której po wstępnej weryfikacji otwierał drzwi, wpuszczał ją do kolejnego pomieszczenia również wyposażonego we wzmocnione drzwi z zamkiem magnetycznym, a następnie do trzeciego pomieszczenia, w którym prowadzona była sprzedaż.

Sklepy wyposażone zostały w specjalnie przygotowane piece, w których sprzedawcy w przypadku pojawienia się policji mieli za zadanie spalić wszelkie dowody świadczące o przestępczym procederze. Dlatego też w planowane działania zostały zaangażowane jednostki Państwowej Straży Pożarnej, żeby jak najszybciej wygasić palenisko. Przewidywania te okazały się słusznie. Zanim policjanci weszli do środka jednego z lokali, przebywające tam osoby zaczęły niszczyć dowody, próbując je spalić. Szybkie działanie służb zapobiegło zniszczeniu materiału dowodowego. W efekcie zabezpieczonych zostało kilkaset torebek z substancją o wadze ponad 2 kilogramów, która zostanie poddana szczegółowym badaniom.

Prokuratura podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania i zarzuty.

(k)

Fot. policja

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

czyt.
2018-06-18 20:30:04
Zaaplikować każdemu z nich dopalacza. Po co tracić pieniądze na utrzymanie takich śmieci.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA