Wojewoda zachodniopomorski: pierwsze śnięte ryby w granicach Szczecina (akt. 1)

Wojewoda: "Zanieczyszczenie jest coraz mniejsze".  Fot. Ryszard Pakieser  

Na terenie szczecińskich kanałów pojawiły się pierwsze śnięte ryby - poinformował we wtorek wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. Ale miał też dobre wiadomości. Z jego informacji wynika, że zanieczyszczenie jest mniejsze a turyści w gminach nadmorskich póki co nie mają powodów do obaw.  

- Widzimy na terenie kanałów szczecińskich od strony południowej pierwsze śnięte ryby - powiedział Z. Bogucki. -  Mamy do czynienia z przemieszczaniem się mas wody, które są zanieczyszczone i które są na rogatkach odrzańskich Szczecina. Na tę chwilę to zjawisko jest nieporównywalne z tym, co było na południu województwa. 90 procent ryb to ryby dawno śnięte. Tylko 10 procent to ryby, które tutaj dogorywają. Zanieczyszczenie jest coraz mniejsze. Oby to się utrzymało. Mam nadzieję, że to się będzie potwierdzało. Dobra informacja w tym trudnym czasie: wczoraj udało się wybrać martwe ryby ze wszystkich zapór. Nic nie zostawało w wodzie.

We wtorek miało zostać postawionych siedem piętnastometrowych zapór, które mają oddzielić Międzyodrze, a wiec także Park Krajobrazowy Dolina Dolnej Odry, od śniętych ryb, które płyną do 60 centymetrów pod powierzchnią rzeki. 

Przy tej okazji wojewoda zaapelował do Niemców, aby "podjęli działania". Według niego powinni stawiać zapory, tak jak zapowiedzieli to podczas niedzielnego spotkania niemieckich i polskich ministrów w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim. Na razie, jak powiedział wojewoda, na niemieckim brzegu postawiono tylko jedną zaporę.   

- We wszystkich trzech gminach nadmorskich, w Świnoujściu, Dziwnowie, Międzyzdrojach, codziennie sanepid monitoruje kąpieliska. Codziennie jest badana woda - mówił Z. Bogucki. - Parametry są takie jakie powinny być.  Nie ma żadnych przekroczeń. Mieszkańcy i turyści na razie mogą być spokojni. Mówię: na razie, bo zawsze robię to zastrzeżenie. Fala się przemieszcza. Jeżeli będę obserwować na Zalewie Szczecińskim kolejne śnięcia ryb, będę musiał podjąć odpowiedzialną decyzję  

Ponadto wojewoda poinformował, że próbki wody są pobierane w każdym powiecie na Pomorzu Zachodnim.

I jeszcze jedno. Do czwartku jest zakaz korzystania z Odry. Ale prawdopodobnie zostanie przedłużony. 

W niedzielę w siedzibie wojewody doszło do spotkania minister klimatu i środowiska Anny Moskwy oraz niemieckiej federalnej minister środowiska Steffi Lemke. A. Moskwa poinformowała wtedy, że żadne z badań nie potwierdziło obecności substancji toksycznych w Odrze, nie stwierdzono rtęci ani metali ciężkich. Z kolei niemiecka polityk oceniła, że musi być usprawniony "łańcuch przekazywania informacji" między polską a niemiecką stroną. ©℗

(as)

***

Wcześniejsza informacja

Masy zanieczyszczonej wody są już na odrzańskich rogatkach Szczecina, ale to zjawisko jest nieporównanie mniejsze w stosunku do południa województwa – powiedział we wtorek dziennikarzom wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.

- Widzimy na terenie kanałów szczecińskich od strony południowej pierwsze śnięte ryby, więc to wskazuje, że faktycznie mamy do czynienia z przemieszczaniem się tych mas wody, która jest zanieczyszczona właśnie tutaj w kierunku Szczecina. Można powiedzieć, że są one już na rogatkach odrzańskich miasta, ale to zjawisko jest na tę chwilę nieporównywalnie mniejsze w porównaniu do tego, co było na południu województwa – powiedział we wtorek dziennikarzom wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.

Dodał, że według straży rybackiej 90 proc. to ryby "dawno śnięte", które przypływają w stanie "pewnego rozkładu", a 10 proc. to ryby, które "tutaj dogorywają", co – jak mówił – wskazuje, że zanieczyszczenie jest "coraz mniejsze".

Bogucki przekazał, że w poniedziałek udało się wybrać ryby ze wszystkich zapór ustawionych w sześciu miejscach na Odrze. - Pozostają jeszcze ryby w roślinności nad brzegiem, tutaj próbujemy je wyciągać poprzez falowanie dużymi jednostkami tak, żeby spływały do zapór albo były wybierane z łodzi – tłumaczył.

Podkreślił, że niezwykle ważne jest oczyszczanie rzeki, aby nie doszło do wtórnego jej skażenia. Poinformował, że jeszcze we wtorek ma stanąć zapora na wysokości niemieckiej miejscowości Mescherin na Odrze Zachodniej "która przepływa przez Szczecin".

- W tym momencie stawiane jest (też) siedem piętnastometrowych zapór, które mają oddzielić Międzyodrze, a więc Park Krajobrazowy (Dolina) Dolnej Odry od wpływania śniętych ryb, które płyną po powierzchni do 60 cm pod powierzchnią wody tak, żeby jak najmniej tych śniętych ryb wpłynęło na teren parku krajobrazowego – mówił Bogucki.

(PAP)

Copyright