Przeciwko właścicielce jednego z salonów fryzjerskich w Koszalinie został skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Koszalinie oraz do Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Kobieta, mimo obowiązujących obostrzeń, wśród których jest m.in. zakaz funkcjonowania salonów kosmetycznych i fryzjerskich, obsługiwała klientów.
Od 1 kwietnia br. na terenie całego kraju obowiązują obostrzenia w związku z panującą epidemią koronawirusa i dotyczą one m.in. ograniczenia dostępu do parków i miejsc rekreacji, zakazu korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich, zamknięte są hotele, a także salony kosmetyczne i fryzjerskie.
Policjanci z koszalińskiej komendy otrzymali informację, że jeden z zakładów fryzjerskich mimo wywieszonej tabliczki „zamknięte” przyjmuje klientów. Podejmujący interwencję funkcjonariusze zauważyli, że okna zakładu są całkowicie zasłonięte materiałem tak, aby nie dostrzec czy ktoś jest w środku. Gdy mundurowi zapukali, drzwi do salonu otworzyła właścicielka, a wewnątrz przebywało dwóch mężczyzn, których wpuściła chwilę wcześniej. Jeden z nich w momencie kontroli prowadzonej przez funkcjonariuszy siedział na fotelu fryzjerskim.
Policjanci wobec tak zaistniałej sytuacji i w związku ze złamaniem przepisów wobec całej trójki skierowali wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Koszalinie. Dodatkowo właścicielka salonu musi liczyć się z karą, która zostanie jej wymierzona przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
(ip)
Fot. pixabay.com