Włamali się do warsztatu samochodowego na prawobrzeżu Szczecina i ukradli elektronarzędzia warte blisko 8,5 tys. zł. Wpadli już po kilku godzinach, bo na widok patrolu policji starali się uniknąć kontroli. Teraz dwa miesiące spędzą w areszcie, a grozi im do 10 lat więzienia.
Właściciel warsztatu samochodowego na Prawobrzeżu powiadomił rano policję o włamaniu do obiektu i kradzieży używanych elektronarzędzi. Nieznany sprawca lub sprawcy ukradli mienie o wartości blisko 8,5 tys. złotych.
Zmotoryzowany partol, pełniący południową służbę w rejonie Podjuch, został powiadomiony, że kierowca busa na widok załogi skręcił pośpiesznie w boczną uliczkę, chcąc uniknąć kontroli. Policjanci natrafili we wskazanym miejscu na porzucony samochód, a nie opodal na dwóch mężczyzn. Po sprawdzeniu busa się okazało, że są tam ukradzione rano z warsztatu samochodowego elektronarzędzia.
Policjanci zatrzymali 22- i 32- latka. Obaj byli już notowani za podobne przestępstwa. Sąd zadecydował, że najbliższe dwa miesiące spędzą w areszcie. Może im grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ukradzione mienie odzyskali prawie w całości.
(g)
Fot. Robert Wojciechowski