Wtorek (30 października) jest ostatnim dniem, w którym cmentarne bramy jeszcze będą otwarte dla wjeżdżających samochodami. Na dodatek - jak informuje administracja nekropolii - tracą ważność karnety. Wjazd na Cmentarz Centralny będzie możliwy wyłącznie na bilet jednorazowy.
Można go nabyć (koszt 45 zł) w administracji cmentarza. Można też go kupić przez Internet. Administrujący największą szczecińską nekropolią Zakład Usług Komunalnych podpowiada, jak to zrobić:
"Wchodzimy na aplikację Mobilna Karta Miejska Szczecin i logujemy się za pomocą ustalonego przez nas wcześniej kodu PIN. Gdy już jesteśmy „klikamy” zakładkę „ZAKUP biletu”. Dostajemy się do środka i wciskamy „WJAZD na Cmentarz Centralny”, gdzie wybieramy dostępne bilety. Najczęściej mieszkańcy Szczecina korzystają z opcji „Wjazd samochodu osobowego niezwiązanego z pogrzebem”, klikamy i przechodzimy do płatności. Można zapłacić kartą lub przelewem. Wybieramy interesującą nas opcję i mamy już bilet.
Bilet po zakupie znajduje się w zakładce „Moje Bilety”. Aby go aktywować należy kliknąć „aktywuj”, a następnie wpisać numer rejestracyjny samochodu, który skorzysta z wjazdówki. Gdy to zrobimy mamy 3 godziny na wjazd na Cmentarz Centralny. Bilet możemy kupić jednak wcześniej. Należy bezwzględnie pamiętać o konieczności aktywacji i wspomnianych 3 godzinach. W innym przypadku bilet przepadnie.
W momencie wjazdu na cmentarz należy okazać zakupiony bilet pracownikowi ochrony. By to zrobić wchodzimy w zakładkę Kontrola Biletów i dajemy do zeskanowania istniejący kod".
Uwaga: zakaz wjazdu nie dotyczy pojazdów biorących udział w ceremoniach pogrzebowych, tj. autokaru, samochodu osoby odprawiającej ceremonię pogrzebową oraz pięciu kolejnych, uczestniczących w kondukcie pogrzebowym.
(Oprac. an)
Na zdjęciu: Przy cmentarzu zaczynają tworzyć się korki, bo mnóstwo osób na ostatnią chwilę próbuje dostać się samochodem jak najbliżej grobów najbliższych. Lepiej więc skorzystać z komunikacji miejskiej, która w rejon największej szczecińskiej nekropolii dojeżdża niemal co chwilę, z częstotliwością co 3-4 minuty.
Fot. Mirosław WINCONEK