W sobotnie południe na przystani przy ul. Dębowej w Policach spotkali się sympatycy kajakarstwa i innych aktywności wodnych. Powiosłowali na wyścigi i w rytmie wybijanym przez bębniarza. Najpierw na kajakach, później na smoczej łodzi, policką Łarpią. Wydarzenie zorganizowano dla uczczenia pomięci zmarłego społecznika i animatora sportów wodnych, Piotra Kalemby - przyjaciela organizatorów.
Organizatorzy, na czele z Ireneuszem Burzychem, zapewnili uczestnikom sprzęt wodny i poczęstunek. Szczególną atrakcją była smocza łódź, która ma swoje korzenie w chińskiej tradycji. Smoczą łódź łatwo poznać - po smoczym dziobie. Jej załoga liczy od kilku do kilkudziesięciu osób, które wiosłują w rytm bębna. Sternik kieruje łodzią, a bębniarz nadaje tempo wiosłowania - tak właśnie płynęli uczestnicy sobotniego wydarzenia.
Była też okazja do rozmów, planowania kolejnych spotkań - przy ognisku, pieczonej kiełbasce, kawie, herbacie, ciastku.
Współorganizatorem było Stowarzyszenie Ekologiczne "Łarpia". Organizatorzy zapowiadają, że będzie to impreza cykliczna.
(sag)