Blisko 350 osób przyjechało do Dobrej, gdzie w Międzygminnym Zakładzie Aktywności Zawodowej odbyło się wigilijne spotkanie. Organizatorem, jak zawsze od niemal 40 lat, było szczecińskie koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.
- Pamiętam naszą pierwszą Wigilię... Skromną, w wąskim gronie, niemal jak w stajence... Mieliśmy tylko opłatek - nie ukrywała wzruszenia Barbara Jaskierska, prezes Stowarzyszenia. - Spotykamy się po raz 39., jest nas znacznie więcej. W tym czasie udało nam się wybudować pięć sprawnie funkcjonujących placówek. Ale przede wszystkim wokół nas zgromadziło się wielu życzliwych i dobrych ludzi, bez których nasza działalność nie byłaby możliwa.
Świąteczny nastrój stworzyła Orkiestra Perkusyjna "Gamelan" Muzyka bez Barier. Jej członkowie zaprezentowali kolędy, które rozbrzmiewały podczas spotkania. Nie zabrakło tradycyjnych życzeń i dzielenia się opłatkiem. Był barszczyk z uszkami, lepione od miesięcy przez pracowników MZAZ pierogi, ryba, sałatki, ciasta, kompot... Członkowie ośrodków skupiających osoby z różnym stopniem niepełnosprawności wymieniali się swoimi doświadczeniami, dzielili problemami, udzielali rad.
- Jestem szczęśliwa zawsze, gdy mogę uczestniczyć w jakimkolwiek wydarzeniu u państwa - powiedziała Teresa Dera, wójt gminy Dobra. - Życzę wszystkim spokoju i radości w tej szczególnej chwili, i abyśmy w kolejnych latach mogli się spotykać w tym gronie.
Nie zabrakło życzeń od przedstawicieli Urzędów Marszałkowskiego i Wojewódzkiego, prezydenta Szczecina i Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.
Tekst i fot.: ToT