Wydawało się, że mały radosny psiak zagubił się w plątaninie śródmiejskich ulic. Niestety, choć dane z czipa wskazywały na opiekuna, jego telefon milczał. Nie wiadomo, co stało się z człowiekiem, który siedmioletniego psa wyrzucił z domu.
Kogoś poruszył los małego przerażonego psiaka, błąkającego się w rejonie ul. Kaszubskiej. Oddał go więc pod opiekę schroniska. Tam się okazało, że „zguba" ma na imię Duduś, a jego pan…
- Dane z czipa na nic się nie zdały. Telefon właściciela psa milczał - wspominają pracownicy schroniska, którego Duduś jest rezydentem od końca sierpnia br.
To siedmiolatek: przyjaźnie nastawiony do świata i bardzo go ciekawy. Może dlatego gna przed siebie, nieco ciągnąc na smyczy.
- Duduś jest uroczy, radosny i energiczny. Przyszły opiekun będzie musiał wykazać się cierpliwością i konsekwencją w pracy nad poskromieniem temperamentu drzemiącego w tym małym ciałku. Ale to pewnie będzie prosta sprawa, bo Duduś jest wyjątkowym łasuchem: nagradzanie pozytywnych zachowań smaczkami z pewnością ułatwi szkolenie - przekonują pracownicy schroniska.
Nie wiadomo, jakie do tej pory było życie Dudusia. Pewnie niełatwe, skoro psiak źle reaguje na podpitych mężczyzn.
- Dudusiowi zdarzyło się chapsnąć za palec osobę, od której wyczuł alkohol. I słono za to zapłacił: odsiadką w osobnym boksie na obserwacji. Poza tym nie widać w nim cienia agresji. Może w przeszłości miał niezbyt ciekawe doświadczenia z alkoholikami? - mówią pracownicy schroniska.
Mały Duduś dobrze się dogaduje z innymi psami. Jego reakcja na koty i dzieci jest nieznana. Byłoby idealnie, gdyby psiak trafił pod opiekę jakiejś spokojnej i wyrozumiałej osoby.
Kto chciałby Dudusia - sympatycznego malucha (343/22) - przyjąć do rodziny , jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30. Obecnie na nowy dom czeka ponad 50 czworonogów, w tym aż 40 psiaków.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)