Ktoś zabrał ją na spacer, z którego do domu już nie wróciła. Porzuconą na jednym z miejskich parkingów sunię uratował przypadkowy przechodzień. Tak Zoya trafiła do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie, gdzie od stycznia czeka na nową szansę od losu.
Filigranowa sunia została znaleziona przy parkingu miejskim, u zbiegu ul. Krasińskiego i Warcisława. Wyziębiona i przerażona. Przez miesiąc jeszcze była nadzieja, że dom jej zaginął przypadkiem. Jednak nikt o nią nie pytał, ani jej nie szukał, więc stało się jasne: po dziesięciu wspólnych latach ktoś okrutnie pozbył się Zoi.
– Jest łagodna, delikatna i spokojna. Choć wygląda niczym mała spłoszona sarenka. Na spacerze wydaje się nieco zestresowana, więc potrafi podskoczyć, gdy usłyszy dźwięk trzaskających drzwi samochodowych. Gdy widzi zbyt szybki ruch ręką, to delikatnie się kuli – o małej rezydentce szczecińskiego schroniska opowiadają jej opiekunowie. – Natomiast gdy tylko poczuje się z kimś bezpiecznie, to bardzo szuka bliskości. Chce być jak najbliżej, a najlepiej NA… rękach, kolanach, na czymkolwiek, na co łapkami można i zdoła wejść.
Zoya ma 10 lat, jest więc w grupie schroniskowych seniorów. Człowiek ją bardzo zawiódł, więc teraz schroniskowi opiekunowie szukają dla maleńkiej Zoi najlepszego domu pod słońcem.
– To krucha i wrażliwa sunia. Nie możemy jej zawiść. Szukamy dla niej kochającej rodziny i spokojnego domu, pełnego ciepła i czułości. Zapraszamy na spacer zapoznawczy z naszą uroczą małą Zoyą – zachęcają.
Zoya (23/25) zasługuje na drugą szansę od losu. Nowego domu i kochającej rodziny potrzebuje ich na już i na zawsze. Osoby, które zechciałyby przygarnąć tę kuchą i delikatną sunię – lub jakąkolwiek inną psinę lub kocinę w potrzebie – są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl).
Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16. Uwaga: przed każdą adopcją obowiązują minimum dwa spacery zapoznawcze oraz specjalna ankieta. Schronisko nie wydaje psów na łańcuch. Prosi o przemyślane adopcje.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
