Dzięki szybkiej reakcji mieszkańca wyspy Karsibór (gmina Świnoujście), członkowie Koła Łowieckiego „Dzik” uratowali cztery młode warchlaki, które wpadły do jednej z nieczynnych studni. Zwierzęta wróciły do swojej matki i bezpiecznie oddaliły się do lasu.
Mieszkaniec Karsiboru zauważył, że w pobliżu studni cały czas chodziła locha. Jej zachowanie było na tyle dziwne, że mężczyzna powiadomił myśliwych z koła łowieckiego. Dzięki ich pomocy zwierzęta zostały uwolnione. Na szczęście nic im się nie stało.
Warto dodać, że w czerwcu dzięki interwencji mieszkańców Świnoujścia aż 16 ssaków i ptaków trafiło do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie, otrzymując w ten sposób szansę na wyzdrowienie i powrót do środowiska naturalnego.
oprac. (rj)