W Polsce rząd ma wszystkich w dupie, najważniejsza granica. Umiera, na razie, do 300 osób dziennie, wykrywa się testami chorych do 15 tys. czyli co 3 testowany ma koronę. ZUS oszczędza na emeryturac, 13, 14 i 500+, Wg. lekarzy liczba dziennych zachorowań to od 4,5 razy więcej niż wykrytych. Dzisiaj kaczory ogłosiły przedłużenie ważności paszportu covidowego o rok ((((-: , chociaż w Polsce jeszcze nikt od marca o paszport mnie nie spytał, a cała UE jeszcze takiej decyzji nie podjęła.

W sklepach nie wymaga obsługa, ochrona zakładania maseczek, podobnie jest w większości środków komunikacji...skutki widać.

W pełni zgadzam się z autorem wpisu Szkoda. To prawda ,też byłam ciężko chora ,miałam zapalenie płuc,i dopiero szpital postawił mnie na nogi.Ludzie powinni mieć dostęp do leków i lekarza,a nie być pozamykani w domach i traktowani jak przestępcy.Wiem ,że trzeba zachować zasady bezpieczeństwa i izolacji, ale nie można ludzi pozamykać w domu i skazać tylko na pomoc ratownikòw karetek.Znam przypadki ,że karetka nie zabrała pacjenta, on się później bal znowu dzwonić i człowiek zmarł.

Szkoda ze dostając pozytywny wynik, człowiek zostawiony jest sam sobie. Zero wskazówek dot suplementacji dostępnych leków przeciwwirusowych i witamin. Zero leczenia dopiero jak się dusi to łaskawie ktoś się interesuje, a może w momencie otrzymania pozytywa już jest zapalenie płuc i wymaga chociażby przy zakażeniach wtórnych antybiotyku może inhalacji z dostępnych sterydow. Na pytanie i co teraz otrzymuje się odpowiedź że zadzwoni sanepid. Sanepid to nie lekarz informuje o kwarantannie.

Bardzo smutne, ale dużo osób jest chorych, a się nie testuje. Przez to narażają zdrowie i życie innych osób. Na pewno infekcji musi być kilkakrotnie więcej :-(