Byliśmy chorzy, jednak nie chcieliśmy być badani na covida. Nasi najbliżsi mają zdiagnozowanego, są na kwarantannie, wszyscy przeszliśmy to bardzo ciężko. Ilu takich jak my jest nie ujętych w statystykach?

Wszyscy decydenci zainteresowali się tym. No i co dalej?

W jaki sposób pozbyc sie goraczki.? Oczywiste, należy zbic termometr. Od wielu tygodni w lubuskim, podkarpackim, etc robi sie wielokrotnie mniej testów/ na tys. mieszkancow. Mało testów =malo zakażeń. Ale od 1 stycznia MZ wpadlo na genialny pomysl. Przestali publikować ilość wykonanych testow e podziale na województwa. Ocywiscie mamy w zachodnioppmorskim duzo zakazen, ale nie odbiegamy od strdniej.

Fiszka...-ale po co-? Poczekajmy-wszystko okaże się na jesień,czy obecne raporty były uczciwe,rzetelne,czy fanaberią i oszustwem.Jeżeli prawdziwe,to na jesieni odwróci się karta i w regionie nie powinno być problemów z zarazą bo na logikę rzecz ujmując przy tak wysokich danych jakie nam tu Sanepid serwuje od miesięcy powinniśmy nabrać odporności"stadnej" bo tak to działa. Jeżeli natomiast ponownie będą na jesień raportować takie dane,to mamy odpowiedź,że jest to jeden wielki szwindel i manipulacja. Poczekajmy,bądźmy cierpliwi a czas pokaże.Dzisiaj i tak nie ma to żadnego znaczenia bo wszyscy są aresztach domowych i jest totalny nockdaun.Takie swoiste samobiczowanie i słynne już DDM,które od roku jak widzimy kompletnie nie wpływa na poprawę.Nawet bym pokusił się o tezę,że w szpitalach czy pod szpitalami umiera więcej osób jak w ubiegłym roku. Szpitale najwyraźniej przeszacowały swój biznes plan i teraz mają problem bo stały się kompletnie niewydolne,w dodatku psują sobie i reputację i statystyki zgonami.No ale...najważniejsza jest kasa,Ta musi się zgadzać,więc coś za coś.

A może by tak nasi wojewodowie, prezydent czy inni decydenci zainteresowali się tym, że województwo jest od wielu tygodni bardzo wysoko z liczbą przypadków?

Ale na co zmarło co było przyczyną zgonu bo chyba nie tylko COVID 19 istnieje w tym świece opanowanym przez jedną chorobę