W wypadku, do którego doszło w sobotę pod Ostromicami, zginęła pani Elżbieta Naklicka, dyrygentka świnoujskiego chóru Logos, artystka uhonorowana wieloma nagrodami. Świnoujścianie składają kondolencje. W szpitalu o życie walczy Krzysztof Naklicki, mąż pani Elżbiety.
- Żadne słowa nie oddadzą żalu i smutku po nagłej i tragicznej śmierci Pani Elżbiety Naklickiej... Pozostaje jeszcze nadzieja i wiara. Panie Krzysztofie, czekamy na Pana... - to słowa Janusza Żmurkiewicza, prezydenta Świnoujścia.
Elżbieta Naklicka, absolwentka Akademii Muzycznej w Gdańsku i mistrzowskich studiów podyplomowych, w Świnoujściu mieszkała od 1984 roku. Przez lata powadziła działalność pedagogiczna prowadząc dziecięce i młodzieżowe zespoły wokalne i chóry. Kierowany przez artystkę, wspólnie z mężem, chór „Logos” zdobywał wiele nagród na konkursach i festiwalach w kraju i za granicą. To ogromna strata dla Świnoujścia. Mąż pani Elżbiety, Krzysztof Naklicki, znany w Świnoujściu i regionie muzyk, walczy o życie w szpitalu.
BaT
Fot. Robert Ignaciuk/archiwum TPŚ