Marszałkowi z PO Olgierdowi Geblewiczowi nie spodobała się decyzja wojewody z PiS o wynagrodzeniu członków rady nadzorczej Funduszu.

– Dostaliśmy informację o nowych stawkach wynagrodzeń dla członków rad nadzorczych, które rosną ponaddwukrotnie. Miesięczny koszt utrzymania rady nadzorczej rośnie z 7 tysięcy 300 złotych do 16 tysięcy 700 złotych. Powiedzieć „hipokryzja” to nic nie powiedzieć. To jest robienie z nas, mieszkańców Zachodniopomorskiego, idiotów – mówił.

Z kolei poseł PO Norbert Obrycki obwinił PiS o to, że sytuacja w Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” od dwóch lat jest „stabilnie zła, z tendencją do katastrofalnej”.

Krzysztof Zaremba, poseł PiS, skomentował to tak:

– Politycy PO są ostatnimi, którzy mają prawo wypowiadać się o przemyśle stoczniowym w regionie. To oni doprowadzili „Gryfię” do upadku. Majątek po „Gryfii” miały kupić małe firmy, niektóre powiązane z politykami PO. Politycy Platformy powinni kupić sobie szklany nocnik, żeby zobaczyć, co narobili. A Herr Obrycki cierpi chyba na schizofrenię. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 1 grudnia 2017 r.

Alan Sasinowski

Fot. arch.