W Świnoujściu kilka tysięcy osób przywitało nowy rok na plaży. Przez 20 minut trwał pokaz sztucznych ogni oraz laserów. Fajerwerki rozbłysły także nad cesarskimi kurortami po niemieckiej stronie wyspy Uznam.
Witanie nowego roku nie obyło się od incydentów. Na plaży mężczyzna zbyt długo trzymał odpaloną rakietę i w ostatniej chwili zamiast dać jej polecieć w górę rzucił nią wprost w grupę gapiów. Jednej z kobiet zapaliła się kurtka. Z kolei na placu Wolności spłonęła jedna z obóz świątecznych – świetlny konik morski. Najprawdopodobniej zapalił się od fajerwerków.
Tekst i fot. BaT